Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

[RELACJA+ZDJĘCIA] Spotkanie wokół książki Jana Maciejewskiego „Już pora. Miesiące i godziny”

[RELACJA+ZDJĘCIA] Spotkanie wokół książki Jana Maciejewskiego „Już pora. Miesiące i godziny”

W piątek, 14 czerwca w siedzibie redakcji Teologii Politycznej odbyło się spotkanie wokół nowej książki Jana Maciejewskiego „Już pora. Miesiące i godziny” z udziałem prof. Andrzeja Zybertowicza (socjolog, doradca Prezydenta RP) i Marcina Giełzaka (autor podcastu „Dwie lewe ręce”), które poprowadził Bogdan Rymanowski. Jan Maciejewski opowiedział licznie przybyłym gościom o swoim trybie pracy pisarskiej, której rytm reguluje życie rodzinne. Ponadto wyznał, że tytułowa książka jest rówieśniczką jego najmłodszej córki – Urszuli.

Autor książki „Już pora. Miesiące i godziny” zdradził uczestnikom spotkania, że tym, co zdecydowanie mobilizuje go do pisania, jest życie rodzinne. Idea powstania tytułowej książki zrodziła się po okresie lockdownu we wsi Bieńkówka, gdzie w pięknych okolicznościach przyrody przydomowego ogrodu przemijały dni wypełnione pracą i doświadczeniem bliskości z naturą. Doświadczenie to porównał do wrażeń płynących z  „Tajemniczych ogrodów” (Frances Hodgson Burnett) i tańca człowieka z naturą, swoistego tanga, wzajemnego zmagania się z rytmem, który "narzucając" takt, jednocześnie przynosi głębokie poczucie wolności. O tym doświadczeniu głębokiej wierności przynoszącej prawdziwą wolność opowiada też książka „Stary wspaniały świat" (Tom Hodgkinson). 

Wychodząc od cytatu ze wspomnianej książki Hodgkinsona, która stanowiła inspirację dla Maciejewskiego: „Musimy odzyskać dostęp do ziemi. Ziemia leczy, daje odpoczynek i pożywienie. Może uwolnić od niewoli zarabiania i przynosi niezależność. Musimy zbratać się na nowo z bogami wsi i z całą mocą przeciwstawić się idei wielkich miast", Bogdan Rymanowski wprowadził do dyskusji problematykę utopii, której wartości Maciejewski dopatruje się w pełnionej przez nią funkcji „gwiazdy przewodniej" rzeczywistości alternatywnej. Ostatecznym zamysłem powstania książki jest w końcu żądanie prawa do takiego świata, w którym mamy sposobność do bycia nieszczęśliwym, tj. doświadczać zimna, suszy, deszczu –  autentyczności życia. Maciejewski chce odzyskać ten stracony czas, który w XXI wieku zatracamy w przestrzeni mediów społecznościowych. Jako metodę odzyskania tego straconego czasu, Maciejewski wysuwa propozycję powrotu do liturgii godzin jako „gwiazdy przewodniej" transformacji. Jest to zatem postulat uświęcenia czasu. Według Maciejewskiego, ten fenomen jest w stanie uchwycić tylko kultura katolicka. Świat, w którym Słowo stało się Ciałem wzywa jednocześnie do tego, aby cała rzeczywistość przemówiła. 

Książkę Jana Maciejewskiego prowadzący spotkanie porównał do tej autorstwa prof. Zybertowicza, w których w różny sposób dokonują oni „zamachu" na Dolinę Krzemową w imię walki o odzyskanie okradanych z czasu ludzi doby cywilizacji cyfrowej. Prof. Zybertowicz podzielił się z uczestnikami spotkania spostrzeżeniem, że książka Maciejewskiego napisana jest narracją transową, co dostrzegł również Bogdan Rymanowski. Książka ta to zatem próba konkurencji z hipnozą, która zamyka nas na sprzęty elektroniczne, w których rozgrywa się nasze bycie, oraz wyniesienie czytelnika ku temu, co przegapiamy. Czy jest to jednak zadanie możliwe do wykonania? W dobie rewolucji cyfrowej należałoby zapytać, jak narrację transową Maciejewskiego przełożyć na język współczesnego świata i ocalić to, co jest do ocalenia? 

Dla Marcina Giełzaka książka „Już pora. Miesiące i godziny” to zbiór medytacji, który pozostawia w swoich czytelnikach głęboki ślad towarzyszących tej lekturze przeżyć. Dostrzega w niej też wiele wpływów brytyjskich określając ją jako książkę anglokatolicką. O samym pisarzu Giełzak mówił jak o twórcy romantycznym, wzniosłym, a w ocenie prof. Zybertowicza wręcz natchnionym. Jego postulatem jest wprowadzenie więcej życia w życie. W opinii Giełzaka, styl, w jakim został napisany owy „zbiór medytacji” zmusza do refleksji nad czasem, w którym został opracowany. W doborze słownictwa nie przypomina bowiem tych współczesnych nam publikacji. To, co ją zdradza, to pojedyncze określenia dla nazwania sprzętów elektronicznych, takich jak telewizor – znamię naszych czasów. 

Zapraszamy do zapoznania się z całością spotkania na naszym kanale YouTube!

MW

Przeczytaj więcej:

Nowa książka Jana Maciejewskiego już w księgarni!
Książka do nabycia w Księgarni Teologii Politycznej
Wydanie książki  „Już pora. Miesiące i godziny” wsparli nasi Darczyńcy! Poznaj ich!
Przeczytaj Wstęp do książki

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

05 znak uproszczony kolor biale tlo RGB 01

Fot. Jacek Łagowski


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych 52 numerów TPCT w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.