Joseph Ratzinger zwraca uwagę na trynitarny wymiar Chrztu Jezusa. Po wyjściu Jezusa z wody niebo jest otwarte, co wskazuje na wspólnotę z Ojcem. Głos mówi „o posłannictwie Jezusa, które objaśnia nie Jego działanie, lecz Jego bytowanie: On jest Synem umiłowanym, w Nim Bóg ma upodobanie”. Wreszcie Duch jak gołębica zstępuje i namaszcza Jezusa. Chrzest zatem stanowi początek publicznej działalności Tego, który jest Chrystusem – pisze ks. Przemysław Artemiuk.
J. Ratzinger, komentując scenę chrztu Jezusa, zwraca najpierw uwagę na jego wymiar historyczny. Ewangelista Łukasz „posługuje się tu uroczystym tonem i podaje dokładne dane: «Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara»”. Kardynał zauważa, że „wraz z wymienieniem imienia cesarza rzymskiego ponownie [pojawiło się już przy narodzeniu Zbawiciela] zostaje podane miejsce Jezusa w historii świata: działalność Jezusa nie ma miejsca w jakimś mitycznym «Kiedyś», które może być zawsze, a jednocześnie nigdy. Jest to wydarzenie historyczne datowane dokładnie z całą powagą ludzkiej historii, która się rzeczywiście wydarzyła – z jej jednorazowością, której sposób równoczesności z wszelkimi innymi czasami jest inny aniżeli bezczasowość mitu”.
Historia stanowi więc fundament tego wydarzenia. „Możemy sobie wyobrazić nadzwyczajne wrażenie, zauważa J. Ratzinger, jakie musiały wywrzeć postać i orędzie Chrzciciela w atmosferze wrzenia w owej historycznej dla Jerozolimy godzinie. Wreszcie znowu pojawił się prorok, o którym świadczyło także jego życie. Wreszcie znowu zapowiada się działanie Boga w historii. Jan chrzci wodą, ale Większy od niego, który będzie chrzcił Duchem i ogniem, stoi już u drzwi”. Chrzest udzielany przez Jan był jednorazowy, a przyjmujący go wchodził na drogę nawrócenia. Ryt ten wiązał się z wyznaniem grzechów, które rozpoczynało nowy sposób życia. W przypadku Jezusa jest jednak inaczej. Ten, który jest bezgrzeszny, „wchodzi w szary tłum grzeszników, którzy oczekują na brzegach Jordanu” i staje się jednym z nich. Szukając uzasadnienia dla decyzji Jezusa, Mateusz wkłada w Jego usta słowa: „godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe” (3,15). A zatem najważniejsza jest Boża sprawiedliwość, „Tak” wypowiedziane woli Najwyższego. Chrzest Pański stanowi więc „wyraz solidarności z ludźmi wprawdzie obciążonymi winą, ale pragnącymi sprawiedliwości”. Jezus „swoją działalność rozpoczyna od tego, że zajmuje miejsce grzeszników”, bierze na swe ramiona ciężar winy całej ludzkości i niesie go w głębiny Jordanu.
J. Ratzinger zwraca również uwagę na trynitarny wymiar tego wydarzenia. Po wyjściu Jezusa z wody niebo jest otwarte, co wskazuje na wspólnotę z Ojcem. Głos mówi „o posłannictwie Jezusa, które objaśnia nie Jego działanie, lecz Jego bytowanie: On jest Synem umiłowanym, w Nim Bóg ma upodobanie”. Wreszcie Duch jak gołębica zstępuje i namaszcza Jezusa. Chrzest zatem stanowi początek publicznej działalności Tego, który jest Chrystusem.
Ks. Przemysław Artemiuk
Proszę pamiętać, że Teologia Polityczna jest inicjatywą finansowaną przez jej czytelników i sympatyków. Jeśli chcą Państwo wspierać codzienne funkcjonowanie redakcji „Teologii Politycznej Co Tydzień”, nasze spotkania, wydarzenia i projekty, prosimy o włączenie się w ZBIÓRKĘ.
Każda darowizna to nie tylko ważna pomoc w naszych wyzwaniach, ale również bezcenny wyraz wsparcia dla tego co robimy. Czy możemy liczyć na Państwa pomoc?
(ur. 1974) – teolog fundamentalny, profesor UKSW i adiunkt na Wydziale Teologicznym tego uniwersytetu, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży oraz przewodniczący Stowarzyszenia Teologów Fundamentalnych w Polsce. Ostatnio opublikował monografie: „Renesans apologii” (2016) i „W obronie sprawa najważniejszych. Szkice o apologii” (2019) oraz zbiór tekstów publicystycznych :Podręczny alfabet katolika” (2018). Zredagował również następujące tomy studiów: „Teologia fundamentalna na straży tożsamości chrześcijaństwa” (2017), „Historia – Wiara – Nauka. Źródła poznania Jezusa Chrystusa” (2018) oraz „Teologia wobec wyzwań współczesnych nauk o człowieku” (2019).