Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Dorota Tymura: „Apologia” jako dzieło literackie

Dorota Tymura: „Apologia” jako dzieło literackie

Powszechnie przyjmuje się, że tak małe objętościowo pismo nie może zawierać informacji równie cennych jak „Obrona Sokratesa” Platona. Opinia ta jednak okazuje się jak najbardziej błędna, ponieważ Ksenofont, pisząc swoją „Obronę”, kierował się intencją „odczarowania” innych przekazów dotyczących przebiegu procesu Sokratesa, w tym również Platońskiego – pisze Dorota Tymura w komentarzu naukowym do nowego tłumaczenia „Obrony Sokratesa” Ksenofonta, które ukaże się staraniem Teologii Politycznej oraz Państwowego Instytutu Wydawniczego.

Apologia, czy też w dosłownym tłumaczeniu Obrona Sokratesa przed sądem (Ἀπολογία Σωκράτους [πρὸς τοὺς Δικαστάς]), jest najmniejszym pismem sokratycznym Ksenofonta. Z racji swej niewielkiej objętości tekst ten nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem ani wśród badaczy, ani miłośników filozofii sokratejskiej. Przyczyn tej deprecjacji jest stosunkowo wiele, a za najważniejszą z nich należy uznać ustawiczne posługiwanie się Obroną Platońską[1] jako podstawowym, wręcz historycznym dokumentem stanowiącym zapis przebiegu procesu Sokratesa w 399 roku przed Chrystusem.

Odniesienia do Apologii Ksenofonta pojawiają się w komentarzach lub opracowaniach najczęściej jako pobieżne uwagi dotyczące takich zagadnień jak: ujęcie daimoniona (Ap. 4,13),zasięganie opinii wyroczni w Delfach przez Chajrefonta (Ap. 14) czy kwestie dotyczące osoby i intencji głównego oskarżyciela Sokratesa – Anytosa (Ap. 29–31). Owo wybiórcze traktowanie drugiego po Platońskim źródła opisującego proces filozofa przyczyniło się do jego zbyt jednostronnego ujęcia, w którym przemilcza się tak istotne informacje, jak chociażby nawiązanie do składania zeznań przez świadków na rzecz Sokratesa (Ap. 22) lub opinie samego Sokratesa na temat jego działalności wychowawczej (Ap. 20–21). Powszechnie przyjmuje się, że tak małe objętościowo pismo nie może zawierać informacji równie cennych jak Obrona Platońska, lecz jest prawdopodobnie powtórzeniem jej głównych wątków lub przejawem antagonizmu Ksenofonta wobec Platona i jego wizerunku Sokratesa. Takie bowiem zarzuty są najczęściej stawiane większości informacji zawartych w pismach sokratycznych Ksenofonta[2]. Opinia ta jednak okazuje się jak najbardziej błędna, ponieważ sam Ksenofont, pisząc Apologię, kierował się intencją ,,odczarowania” innych przekazów dotyczących przebiegu procesu Sokratesa, w tym również Platońskiego.

Kiedy skompilujemy oba teksty i zestawimy ze sobą wyłącznie najważniejsze informacje w nich zawarte, ujrzymy proces filozofa w zupełnie nowej, odmiennej perspektywie. W związku z tym słuszny wydaje się postulat, by traktować te dzieła jako komplementarne. Uzyskany wówczas obraz przebiegu procesu Sokratesa poszerzy znacznie jego zapis utrwalony w Obronie Platońskiej, a sam oskarżony ujawni swoje nowe, nieznane dotychczas oblicze.

Słuszny wydaje się postulat, by „Obronę” Platońską i „Apologię” Ksenofonta traktować jako komplementarne

Jak już wspomniano na wstępie, głównym powodem braku akceptacji Apologii Ksenofonta jako wiarygodnego źródła wiedzy o procesie Sokratesa jest jej ustawiczne porównywanie z Obroną Platona, który w przeciwieństwie do historyka uczestniczył w nim osobiście. Problem ten dotyczy również innych pism sokratycznych Ksenofonta, w szczególności Uczty i Wspomnień o Sokratesie, ukazujących filozofa w zupełnie odmiennej perspektywie niż dialogi Platońskie. W przypadku Apologii pojawia się natomiast jeszcze inna kwestia związana z jej autentycznością jako jednego z pism Ksenofonta.

Pierwszym autorem, który wymienił Apologię jako pismo Ksenofonta, był Atenajos z Naukratis, autor starożytny żyjący w II wieku po Chrystusie. W swoim dziele zatytułowanym Uczta mędrców (Δειπνοσοϕισταί) Atenajos czyni aluzję do istotnej różnicy, jaką dostrzega w przekazach Platona i Ksenofonta odnośnie zasięgania opinii wyroczni w Delfach przez Chajrefonta:

Również w innym miejscu mówi Platon, że Chajrefon zapytał Pythię, czy jest ktoś mądrzejszy od Sokratesa, ona zaś dała odpowiedź, że nikogo takiego nie ma. Niezgodnie z tym jednak wypowiada się Ksenofont: „Gdy niegdyś Chajrefon zadał w Delfach pytanie o mnie, odpowiedział Apollon w obecności wielu świadków, że nikt z ludzi nie jest ode mnie ani sprawiedliwszy, ani bardziej rozsądny”[3].

Schmitz podkreśla, że tekst zacytowany przez Atenajosa różni się, i to w znaczącym stopniu, od tekstu Apologii Ksenofonta, jakim obecnie dysponujemy. Następnie zaś stwierdza, że być może dysponował on inną wersją tego pisma, która była dostępna w czasach Cesarstwa Rzymskiego[4]. Niemniej jednak należy zauważyć, iż oba teksty nie różnią się aż tak zasadniczo. Istotny problem zasygnalizowany przez Schmitza sprowadza się wyłącznie do opuszczenia przez Atenajosa przymiotnika „wolny”, albowiem w Apologii treść opinii wyroczni brzmi następująco: „Kiedy Chajrefont w obecności wielu świadków zasięgał wyroczni na mój temat, Apollo odpowiedział, że nikt spośród ludzi nie jest bardziej wolny ode mnie, sprawiedliwy ani roztropny”.

Kolejnym autorem starożytnym, który wymienia Apologię jako utwór Ksenofonta, był Diogenes Laertios, posługujący się w tym zakresie zestawieniem sporządzonym przez Demetriosa z Magnezji. W swoim dziele Żywoty i poglądy słynnych filozofów Diogenes Laertios umieszcza najpierw tytuł Apologii w spisie dzieł autorstwa Ksenofonta[5] (II 6,57), a następnie w opisie jego rywalizacji z Platonem:

Wydaje mi się, że i Ksenofont nie był do niego przyjaźnie usposobiony, współzawodniczyli przecież pisząc na te same tematy, by wymienić Ucztę, Obronę Sokratesa, Wspomnienia o Sokratesie, a następnie jeden napisał Państwo, drugi o Wychowaniu Cyrusa[6].

Pomimo zgodności obu autorów starożytnych wielu badaczy, jak chociażby Grote, Vachenaer, Schmitz, Boeckh, Schneider[7], podawało w wątpliwość fakt, iż Ksenofont był autorem Apologii[8]. Główny powód ich obiekcji stanowiła zbyt duża zgodność treści zawartych w Apologii oraz w pierwszych i ostatnich rozdziałach Wspomnień (I 1–2; IV 8,1–11)[9]. Liczne analogie, jakie można dostrzec w przekazie obu pism, oraz wspólny im ton apologetyczny uznano za przejaw ich wzajemnej zależności. Wysuwano tezy, iż Apologia jest rozwinięciem końcowych passusów Memorabiliów lub też odwrotnie – że to właśnie zakończenie Memorabiliów stanowi część Apologii.

Ksenofontem musiały kierować jakieś szczególne względy, skoro zarzucił spisywanie „Wspomnień o Sokratesie” na rzecz „Apologii”

Ponieważ nie ma możliwości odtworzenia choćby przybliżonych okresów powstania obu pism, trudno jest ustalić, które z nich zostało napisane jako pierwsze, co ułatwiłoby z pewnością ustalenie ich wzajemnej relacji. Powszechnie przyjmuje się, że Ksenofont rozpoczął spisywanie pism sokratycznych od dwóch pierwszych rozdziałów Memorabiliów (I 1–2), które porzucił tymczasowo, by pracować nad Apologią. Po jej ukończeniu natomiast powrócił do Wspomnień o Sokratesie[10].Tak przyjęta chronologia powstania obu pism wyraźnie wskazywałaby na fakt, iż Ksenofontem musiały kierować jakieś szczególne względy, skoro zarzucił spisywanie Wspomnień na rzecz Apologii. To może być dość istotna i ważna wskazówka dla zrozumienia jego intencji, którym daje wyraz w pierwszym passusie swej Apologii:

Rzeczą słuszną wydaje mi się przywołanie w pamięci samego Sokratesa oraz rozważań, jakie snuł na temat własnej obrony i śmierci, gdy został wezwany do sądu. Prawdą jest, że pisali o tym inni i wszyscy trafnie uchwycili wyniosłość jego mowy, co wyraźnie wskazuje, że Sokrates rzeczywiście przemawiał w takim stylu. Nie ukazali oni jednak, że już wtedy Sokrates doszedł do przekonania, iż w jego przypadku bardziej pożądana jest śmierć niż życie, w związku z czym wyniosłość jego mowy wydaje się raczej nieprzemyślana.

Przybliżony nawet czas powstania Apologii, podobnie jak wszystkich pism sokratycznych Ksenofonta, jest dość trudny do dokładnego określenia. Niemniej jednak pewną wskazówkę możemy odnaleźć w samym tekście, a dokładnie w passusie trzydziestym pierwszym. Ksenofont odnosi się w nim do śmierci Anytosa, głównego oskarżyciela Sokratesa, o którym wiemy, iż w roku 385/384 pełnił funkcję urzędnika państwowego nadzorującego przywóz oraz zbyt zboża i mąki, zwanych σιτοφύλακες[11]. Słuszny zatem wydaje się wniosek, że Apologia powstała po tym roku, a więc co najmniej kilkanaście lat po śmierci Sokratesa. Ten okres dzielący przybliżony czas powstania utworu i proces filozofa jest dość istotny dla zrozumienia treści cytowanego powyżej pierwszego passusu. Jak można zauważyć, Ksenofont wskazuje w nim bardzo dokładnie okoliczności, które skłoniły go do napisania owego tekstu. A były to rozpowszechnione przez innych współczesnych mu autorów niewłaściwe, wręcz zafałszowane opisy postawy Sokratesa w sądzie. W tak długim okresie Ksenofont miał z pewnością sposobność do dokładnego zapoznania się z dokonaniami owej twórczej fali apologetów Sokratesa i ta lektura zrodziła w nim potrzebę konfrontacji oraz skłoniła do spisania Apologii, a następnie Wspomnień. Oba dzieła należy zatem traktować jako odpowiedź Ksenofonta na krążące powszechnie, a według niego nie do końca prawdziwe wizerunki wielkiego wychowawcy i jego niezapominanego mistrza.

Dorota Tymura

Tekst jest fragmentem komentarza naukowego zatytułowanego „Autor i jego dzieło”, który ukaże się w przygotowywanym przez Teologię Polityczną i Państwowy Instytut Wydawniczy wydaniu nowego tłumaczenia „Obrony Sokratesa” Ksenofonta dokonanego przez dr Dorotę Tymurę.

Dołącz do grona darczyńców „Obrony Sokratesa” Ksenofonta

__________

[1] Nawiązując do Obrony Sokratesa przed sądem pióra Ksenofonta, autorka używa tytułu Apologia, a w odniesieniu do dialogu Platońskiego – tytułu Obrona.

[2] Opis zarzutów formułowanych przeciw wiarygodności pism sokratycznych Ksenofonta wraz z ich analizą i próbą obalenia – zob. D. Tymura, Wiarygodność Ksenofonta jako źródła poznania myśli Sokratesa [w:] Philosophiae itinera. Studia i rozprawy ofiarowane Janinie Gajdzie-Krynickiej, red. A. Pacewicz, A. Olejarczyk, J. Jaskóła, Wrocław 2009, s. 339–353.

[3] Atenajos, Uczta mędrców, 218 e–f, tłum. K. Bartol, J. Danielewicz, Poznań 2010.

[4] L. Schmitz, On the Apology of Socrates commonly attributed to Xenophon, „Classical Museum” 1845, nr 2, s. 221–222.

[5] Diogenes Laertios, Żywoty i poglądy słynnych filozofów, II 6,57, tłum. I. Krońska, W. Olszewski, B. Kupis, Warszawa 2004.

[6] Tamże, III 34.

[7] Zob. G. Grote, A History of Greece, London and New York 1906; L. Schmitz, On the Apology…, dz. cyt., s. 221–229; R. Hackforth, The Composition of Plato’s Apology, Cambridge 2014.

[8] Pracą poświęconą w całości kwestiom spornym związanym z autorstwem Ksenofonta jest wspomniany powyżej artykuł Schmitza.

[9] W literaturze przedmiotu funkcjonuje również teza, iż prawdopodobnie dysponujemy dwiema Apologiami Sokratesa autorstwa Ksenofonta. Zagadnienie to szeroko omawia A.H. Chroust, Socrates Man and Myth. The Two Socratic Apologies of Xenophon, London 1957.

[10] Tamże, s. 17.

[11] Tamże, s. 37.


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych 52 numerów TPCT w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.