Brexit jest w istocie sporem o to, czy mamy wybór, czy nie mamy wyboru w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej – pisze Marek A. Cichocki w felietonie na łamach „Rzeczpospolitej”.
Obok Włoch Wielka Brytania stanowi dzisiaj najbardziej interesujący przypadek ewolucji demokratycznej polityki w sytuacji kryzysu UE. Sytuacje obu krajów znacznie się oczywiście różnią – Wielka Brytania nie jest częścią strefy euro, nie należy także do państw założycieli integracji europejskiej. Jednak z powodu swego znaczenia jako globalnego centrum finansowego oraz roli, jaką odgrywa nadal w polityce bezpieczeństwa Europy, jej miejsce w UE lub wobec niej jest kluczowe.
Myślę, że nikt dotąd nie ma jeszcze pełnej świadomości, jakie właściwie znaczenie kryje w sobie brexit; czego dotyczy ten problem, z jakiego rodzaju konfliktem mamy do czynienia. O co toczy się spór, który podzielił społeczeństwo brytyjskie, zrujnował brytyjski system polityczny i napsuł tak wiele krwi w Europie. Nie wie tego Bruksela, która często traktuje brexit w kategoriach katastrofy naturalnej, co jedynie pokazuje, że UE wciąż jest strukturą, która nie ma własnego politycznego rozumu. Ale nie wie tego również Londyn, jego polityczne elity w Westminsterze, które utknęły w sidłach własnej niemocy.
Myślę, że nikt dotąd nie ma jeszcze pełnej świadomości, jakie właściwie znaczenie kryje w sobie brexit
Kluczem do sprawy jest chyba jedno tylko z pozoru niewinne pytanie – czy bycie w UE może być kwestią wyboru? Możemy je rozwinąć dalej: Czy można o tym w ogóle decydować? Czy kwestia taka powinna być przedmiotem demokratycznej decyzji? A jeśli nie, to czym jest właściwie UE? Mark Leonard zaproponował odpowiedź, że jest ona w istocie realizacją Panoptikonu, projektu idealnego więzienia zaprojektowanego kiedyś przez liberalnego myśliciela Jeremy’ego Benthama, jako prefiguracji nowoczesnego, przemysłowego społeczeństwa w nowych czasach kapitalizmu. Zdaniem Leonarda we współczesnym świecie, wobec globalizacji, Europejczycy muszą zamknąć się w takim więzieniu dla własnego bezpieczeństwa, żeby przetrwać XXI wiek. Wydaje się więc, że brexit, niezależnie od wszystkich swoich okoliczności i konsekwencji, jest w istocie sporem o to, czy mamy wybór, czy nie mamy wyboru w sprawie członkostwa w UE. Czy możemy zachować w przyszłości wolność własnej decyzji, czy też jesteśmy już częścią systemu, nazwijmy go nieprecyzyjnie europejską odnogą kapitalizmu, nad którym nie mamy już żadnej kontroli.
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!
(ur. 1966) – filozof, germanista, politolog, znawca stosunków polsko-niemieckich. Współtwórca i redaktor „Teologii Politycznej”, dyrektor programowy w Centrum Europejskim w Natolinie i redaktor naczelny pisma „Nowa Europa. Przegląd Natoliński”. Profesor nadzwyczajny w Collegium Civitas (specjalizuje się w historii idei i filozofii politycznej). Były doradca społeczny Prezydenta RP. Publikuje w prasie codziennej i czasopismach. Razem z Dariuszem Karłowiczem i Dariuszem Gawinem prowadził do 2023 r. w TVP Kultura program „Trzeci Punkt Widzenia”. Autor książek, m.in. „Północ i Południe. Teksty o polskiej polityce, historii i kulturze” uhonorowanej nagrodą im. Józefa Mackiewicza (2019) Więcej>
Autor podcastu „Niemcy w ruinie?”