Rod Dreher to jedna z najbardziej opiniotwórczych osób w środowiskach religijnych w USA. Od 2002 roku prowadzi swój blog, który regularnie obserwuje dziś ponad 1,3 miliona anglojęzycznych czytelników. Z jego zdaniem liczą się zarówno amerykańscy katolicy, jak i protestanci. Jego książka „Opcja Benedykta” doczekała się wielu tłumaczeń na całym świecie (także w Polsce). „New York Times” w 2017 roku nazwał ją „najbardziej dyskutowaną i najważniejszą książką religijną dekady”.
W ostatnich tygodniach Rod Dreher przebywał w Europie Środkowej, w tym dziewięć dni w Polsce. Odlatując z naszego kraju podzielił się na gorąco ze swymi czytelnikami wrażeniami z tej podróży. Jak podkreśla, doświadczył u nas dużo ciepła i wiele się nauczył. Poleca też swym rodakom odwiedzenie Polski, Czech, Słowacji czy Węgier, ponieważ znajomość Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec to znajomość zaledwie części Europy.
Gość z Ameryki dostrzega wiele podobieństw między sytuacją w Polsce i w Stanach Zjednoczonych. Podobnie głęboki jest – według niego – podział polityczny w obu państwach. Między głównymi siłami w naszym kraju panuje wrogość przypominająca mu relacje republikanów z demokratami w USA. Nienawiść opozycji do rządu w Warszawie kojarzy mu się jako żywo z nienawiścią przeciwników Donalda Trumpa.
Znacznie ciekawsze wydają się jednak jego spostrzeżenia dotyczące sytuacji duchowej nad Wisłą. Warto się z nimi zaznajomić, ponieważ pokazują, jak jesteśmy widziani przez kogoś z zewnątrz, a na dodatek kogoś, kto swój obraz Polski przekazuje rzeszom ludzi wierzących za oceanem.
Dreher przyznaje, że przybywał do Polski w przekonaniu, że odwiedzi prawdziwy bastion chrześcijaństwa w Europie, jak przystało na ojczyznę Jana Pawła II. Tymczasem zastał kraj na rozdrożu, znajdujący się w stanie kryzysu kulturowego.
Dreher przyznaje, że przybywał do Polski w przekonaniu, że odwiedzi bastion chrześcijaństwa w Europie. Tymczasem zastał kraj na rozdrożu, znajdujący się w stanie kryzysu kulturowego
Amerykański komentator zauważa w Polsce masowe zjawisko porzucania wiary przez młode pokolenie (swoją drogą potwierdzają to badania Pew Reaserch Center). Przywołuje m.in. swą rozmowę z katolickim studentem, który wyznał mu, że większość jego znajomych odeszła od Kościoła. Poza tym młodzież często przyjmuje dziś chrześcijaństwo w zniekształconej formie jako „moralistyczny deizm terapeutyczny” (określenie z książki „Opcja Benedykta”). Dreher podziela zdanie, jakie wielokrotnie słyszał nad Wisłą, że za 10, 20 lat Polska może w sprawach religijnych przypominać dzisiejszą Irlandię.
Amerykanin opowiada, że z wielu jego rozmów z polskimi katolikami, zarówno duchownymi, jak i świeckimi, zarówno starymi, jak i młodymi, wyłania się obraz biskupów jako najsłabszego ogniwa w polskim Kościele. Hierarchowie zdają się nie rozumieć powagi sytuacji, w jakiej znalazło się dziś chrześcijaństwo w ich kraju.
Jego zdaniem Polacy mają o wiele większy potencjał od krajów zachodnich, by przeciwstawić się fali sekularyzacji i dechrystianizacji. Uważa jednak, że źródłem oporu i odnowy nie będzie Kościół hierarchiczny, zaś ozdrowieńcze impulsy wyjdą od katolików świeckich oraz kapłanów podzielających ich poczucie misji w czasach kryzysu. W tej ostatniej grupie szczególną rolę odgrywać będzie młodzież, która w większym stopniu rozumie istotę i powagę dzisiejszego kryzysu wiary niż pokolenie ich ojców i dziadków.
Dreher zaznacza, że kreśli swe krótkie impresje na gorąco tuż przed odlotem do Stanów Zjednoczonych. Widać, że są to najważniejsze wrażenia, jakie wywozi z naszego kraju i dotyczą problemów, które naprawdę leżą mu na sercu. Także w tej sprawie dostrzega więzi łączące Polaków i Amerykanów. Zapowiada, że po powrocie napisze więcej.
Wypada więc nam poczekać na bardziej pogłębiony tekst na ten temat. Ciekawe jest zwłaszcza, jakie Dreher ma argumenty na poparcie swych odczuć i wrażeń. Na razie jego komunikat w formie impresji poszedł w świat. Tekst ukazał się pod wymownym tytułem „Kryzys Polski”.
Czy ktoś w polskim Kościele widzi to podobnie?
Grzegorz Górny
Tekst ukazał się na stronie portalu wPolityce.pl. Publikujemy go za uprzejmą zgodą Autora
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!