85-letni Merrill Newman z kalifornijskiego Palo Alto od trzech tygodni nie wrócił z wycieczki do Korei Północnej. Słuch po nim zaginął
85-letni Merrill Newman z kalifornijskiego Palo Alto od trzech tygodni nie wrócił z wycieczki do Korei Północnej. Słuch po nim zaginął
Strona Północna nie udziela żadnych informacji. Przyczyną jego zatrzymania może być to, że w latach 1950-1953 walczył w wojnie koreańskiej przeciwko KRLD, co zostało skrzętnie sprawdzone i niedługo posłuży zapewne za kartę przetargową w negocjacjach z Waszyngtonem.
Merrill miał wrócić do Kalifornii 26 października, jednak w przeddzień wylotu z „raju na ziemi” (jak nazywają czasem ojczyznę Koreańczycy z Północy) zaproszono go na kolację, podczas której zadawano mu pytania na temat wojny koreańskiej i jego w niej udziału. Następnego dnia rano, tuż przed wylotem, na pokład wszedł koreański urzędnik, zabrał mu paszport i nakazał wyjście z samolotu. Nie wiadomo co się z nim dzieje od tej pory. Ambasada amerykańska w Pekinie jest bezradna, a szwedzka w Pyongyangu próbuje swoimi kanałami zdobyć informacje o porwanym Amerykaninie.
Pyongyang słynie z porwań obcokrajowców. Na swoim koncie ma kilkudziesięciu Koreańczyków z Południa, kilkudziesięciu Japończyków i mieszkańców innych krajów azjatyckich oraz kilkunastu obywateli krajów zachodnich. Kalifornijczyk jest kolejnym obcokrajowcem z długiej listy zatrzymanych.
Kinga Dygulska-Jamro, Centrum Badań nad Koreą, Uniwersytet Kalifornijski, Los Angeles
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!