Niewielu pasażerów wysiada z pociągu na tutejszej stacji, prawie nikt nie wsiada, by jechać dalej. Grupa żydowskich mieszkańców odbierająca zwykle na dworcu prasę przywiezioną ze stolicy uważnie przygląda się młodej, filigranowej dziewczynie w mundurze, który noszą katoliccy harcerze, ozdobionym obszyciami i naszywkami.
Niewielu pasażerów wysiada z pociągu na tutejszej stacji, prawie nikt nie wsiada, by jechać dalej. Grupa żydowskich mieszkańców odbierająca zwykle na dworcu prasę przywiezioną ze stolicy uważnie przygląda się młodej, filigranowej dziewczynie w mundurze, który noszą katoliccy harcerze, ozdobionym obszyciami i naszywkami.
Irena Adamowicz. Sprawiedliwa wśród narodów świata
Larissa Cain
wydawca: w Drodze
ilość stron: 204
Rozdział 1
Kostopol 1931
Jest lato, słoneczny lipiec. Pociąg jadący z Warszawy zatrzymuje się na stacji w Kostopolu, małym miasteczku we wschodniej części Polski położonym w pięknej okolicy, porośniętej gęstym lasem. W najbardziej mrocznych częściach lasu rosną jodły. Jest tu też wiele drzew liściastych, zwłaszcza stuletnich lip, tonących w trawach i paprociach. Nie dziwi zatem fakt, że wszystkie domy i chodniki w miasteczku są drewniane. I że praca w tartaku jest tu głównym zajęciem.
Niewielu pasażerów wysiada z pociągu na tutejszej stacji, prawie nikt nie wsiada, by jechać dalej. Grupa żydowskich mieszkańców odbierająca zwykle na dworcu prasę przywiezioną ze stolicy uważnie przygląda się młodej, filigranowej dziewczynie w mundurze, który noszą katoliccy harcerze, ozdobionym obszyciami i naszywkami.
Meir stoi na peronie, przyszedł po Irenę. Na przywitanie włożył strój żydowskich skautów: białą koszulę i krawat w kolorze swojej drużyny. Wydarzenie jest niezwykłe: katolicka harcerka przyjeżdża do Kostopola, żeby spotkać się ze skautami z Haszomer Hacair. Meir jako członek tego ruchu należał do kibucu w Równem, a w czasie wakacji uczestniczył w letnim obozie w Kostopolu. W ramach ruchu skupiającego młodzież syjonistyczną, organizowano w ciągu roku wyjazdy i obozy, dające okazję do bliższego kontaktu młodych ludzi z przyrodą i rozwijania ich zdolności adaptacyjnych w różnych sytuacjach. Inicjatywa ta zrywała z tradycją żydowską, która nakazywała całkowite oddanie się zgłębianiu tekstów świętych, a unikanie tego, co rozprasza, co przychodzi ze świata zewnętrznego.
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!