Chrześcijanie mogą skorzystać na zmianach w Egipcie – dowodzi arabistka prof. Ewa Mendecka-Mahut
Zapytaliśmy prof. Ewę Machut-Mendecką z Katedry Arabistyki i Islamistyki Uniwersytetu Warszawskiego o zmiany, jakie mogą nastąpić w Egipcie w wyniku zamieszek, które mają miejsce obecnie w tym państwie. Pani Profesor stwierdziła, że w Egipcie oraz Tunezji nie dojdzie do zmiany systemu rządów, państwa te pozostaną republikami. Jednocześnie zaznaczyła w swojej wypowiedzi, że następstwem protestów społecznych w Egipcie może być zmiana konstytucji oraz reforma ekonomiczna. Dojdzie do zmian na szczytach władz Egiptu a w przyszłości pojawią się zupełnie nowe postacie na scenie politycznej tego kraju. Wszystkie te zmiany będą szły w kierunku demokratyzacji państwa egipskiego.
Odnosząc się do rzekomego poparcia przez koptyjskiego patriarchę prezydenta Mubaraka, prof. Mahchut-Mendecka stwierdziła, że takie posunięcie Szenudy III można odebrać jako obawę przed zmianami, które mogą nastąpić w przyszłości. Ponadto przywódca religijny może obawiać się dezintegracji wewnątrz chrześcijańskiej mniejszości, stanowiącej konsekwencję solidarności społecznej w Egipcie, której jesteśmy świadkami.
W kontekście ewentualnych zmian we władzach Egiptu, Bracia Muzułmanie są zdecydowanie najsilniejszym środowiskiem aspirującym do przejęcia władzy w Egipcie. Prof. Mendecka-Mahut dowodzi, że grupa ta swoim zachowaniem w aktualnej sytuacji wyraża przede wszystkim postawę patriotyczną, działa dla dobra narodu, czemu podporządkowuje priorytety wynikające z programu opartego na podłożu islamu.
W swoich działaniach, wypowiedziach Bracia Muzułmanie są wstrzemięźliwi i wyważeni, ponadto ich celem jest działanie w charakterze legalnej organizacji w ramach państwa egipskiego Profesor Machut-Mendecka zaznaczyła że, Algieria oraz to co wydarzyło się w tym kraju w lat 90, jest przykładem krwawej wojny domowej w państwie arabskim, której Egipt z pewnością będzie chciał uniknąć. Stroną w niej byli radykałowie powołujący się na swoje przekonania religijne. M.in. w tym kontekście wyważoną postawę ugrupowań muzułmańskich w Egipcie można uznać za godną uznania. Aktualne protesty zacierają też spory społeczne i religijne. Dlatego mniejszość chrześcijańska, jak i inne środowiska czy grupy, mogą zyskać na zapowiadających się zmianach.
Protesty społeczne w Tunezji oraz Egipcie mogą zapoczątkować demokratyzację innych państw muzułmańskich w tej części świata. Jednak nasza rozmwóczyni wskazuje że, tzw. efekt domina może nie objąć takich państw jak Jordania i Maroko ze względu na silną pozycję monarchów w tych państwach. W każdym z nich osoba króla jest gwarantem stabilności państwa oraz pokoju.
Notował Wojciech Majsner
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!