Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Żywoty równoległe. Kimon, Lukullus i ich porównanie - Plutarch

Ktoś mógłby uznać, że Lukullus był szczęśliwy przede wszystkim ze względu na koniec [swego życia], ponieważ zmarł przed przemianą, którą los – za sprawą wojen domowych – przygotowywał już dla ustroju politycznego, i dokonał żywota, gdy ojczyzna wprawdzie już chorowała, ale jeszcze była wolna.

Ktoś mógłby uznać, że Lukullus był szczęśliwy przede wszystkim ze względu na koniec [swego życia], ponieważ zmarł przed przemianą, którą los – za sprawą wojen domowych – przygotowywał już dla ustroju politycznego, i dokonał żywota, gdy ojczyzna wprawdzie już chorowała, ale jeszcze była wolna.

 

 

Żywoty równoległe. Kimon, Lukullus i ich porównanie

Plutarch

wydawca: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego

ilość stron: 190 s.

 

 

 

Porównanie Kimona z Lukullusem

[44(1),1] [521] Ktoś mógłby uznać, że Lukullus był szczęśliwy przede wszystkim ze względu na koniec [swego życia], ponieważ zmarł przed przemianą, którą los – za sprawą wojen domowych – przygotowywał już dla ustroju politycznego, i dokonał żywota, gdy ojczyzna wprawdzie już chorowała, ale jeszcze była wolna. To właśnie, bardziej niż cokolwiek innego, upodabnia go do Kimona. [1,2] On bowiem także zakończył życie, zanim Hellenowie wywołali zamęt i kiedy wciąż jeszcze znajdowali się u szczytu potęgi, zmarł jednak podczas wyprawy wojennej, dowodząc wojskiem, a nie wyczerpany i bezradny, za [całą] nagrodę, którą zdobył orężem, dowodzeniem i pomnikami zwycięstwa, mając uczty i pijatyki, w czym przypomina zwolenników Orfeusza wyśmiewanych przez Platona za twierdzenie, że na sprawiedliwych czeka w Hadesie dar zaszczytny – wieczne pijaństwo. [1,3] Odpoczynek, spokój i spędzanie czasu na rozmowach o przyjemności i nauce sąnajstosowniejszym pocieszeniem dla starego człowieka, który zaprzestał działań wojennych i politycznych. Lecz zwrócenie się ku przyjemności jako zwieńczeniu pięknych czynów oraz spędzanie reszty życia na przyjemnych igraszkach podczas świętowania Afrodyzjów, choć wcześniej prowadziło się wojny i sprawowało dowództwo, nie przystoi zwolennikowi szlachetnej Akademii lub Ksenokratesa, lecz komuś, kto skłania się ku [naukom] Epikura. [1,4] Zdumiewa i to, że młodość [Kimona] zdaje się naganna i nieposkromiona, [Lukullusa] natomiast wzorcowa i roztropna. Jednak lepszy jest ten, kto zmienia się na lepsze, ponieważ zdrowsza bywa ta natura, której wady na starość słabną, a cnota wzrasta.

 

przeczytaj cały fragment

przejrzyj spis treści książki


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych 52 numerów TPCT w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.