Naczelną ideą, na której buduje cały swój system myślowy, jest idea jedności - pisał o Ireneuszu z Lyonu Marcel Simon, wybitny znawca wczesnego chrześcijaństwa. W dzień wspomnienia liturgicznego jednego z pierwszych bliżej nam znanych myślicieli chrześcijańskich II wieku przybliżamy jego postać i poglądy.
Święty Ireneusz z Lyonu, którego wspomnienie liturgiczne obchodzimy 28 czerwca, to urodzony około roku 130 w pobliżu Smyrny w Azji Mniejszej Ojciec Kościoła. Pobierał nauki u świętego Polikarpa, który miał być uczniem św. Jana Teologa (Ewangelisty). Został kapłanem, a następnie biskupem Lyonu. Po wielu latach wysiłków misjonarskich zmarł tam, prawdopodobnie jako męczennik, w roku 202.
Wiele fragmentów pism Ireneusza zostało zachowanych jako cytaty u innych autorów. Z prac, które przetrwały w całości, najbardziej znany jest traktat w pięciu księgach Adversus haereses (Przeciw herezjom), zawierający obszerną charakterystykę gnostycyzmu i innych herezji. W wywodach obalających heterodoksyjne systemy zawarł ważne świadectwo poglądów wczesnego Kościoła.
O Kościele pisał (Przeciw herezjom I, 10, 1-3):
Kościół rozprzestrzeniony po całym świecie, aż do krańców ziemi, przejął od Apostołów i ich uczniów wiarę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, "który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co się w nim znajduje"; i w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, wcielonego dla naszego zbawienia; i w Ducha Świętego, który zapowiedział przez proroków Boży plan zbawienia i przyjście na świat umiłowanego Jezusa Chrystusa, naszego Pana, Jego narodzenie z Dziewicy, Jego mękę i zmartwychwstanie, cielesne wstąpienie do nieba i Jego przyjście z nieba w chwale Ojca dla odnowienia wszystkiego i wskrzeszenia wszystkich ludzi, aby przed Chrystusem Jezusem, naszym Panem, Bogiem, Zbawcą i Królem, zgodnie z wolą niewidzialnego Ojca, "zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych i wyznał Go wszelki język", i aby dokonał sprawiedliwego sądu nad wszystkim.
Skoro Kościół otrzymał tę naukę i tę wiarę, jak to powiedzieliśmy, rozprzestrzeniony po całym świecie troskliwie jej strzeże, jakby zamieszkując w jednym domu; podobnie też wierzy, jakby miał jedną duszę i jedno serce, zgodnie to głosi, naucza tego i przekazuje, jakby miał jedne usta. Albowiem, chociaż na świecie różne są języki, to jednak jedna jest i ta sama moc tradycji.
I nie inaczej wierzą, i nie inaczej uczą te kościoły, które zostały założone w Germanii, i te, które istnieją w Irlandii, i te, które istnieją wśród Celtów, i te, które są na Wschodzie, i te, które są w Egipcie, i te, które są w Libii, i te, które zostały założone w środku świata; jak słońce, dzieło Boga, jedno i to samo jest na całym świecie, podobnie i przepowiadanie prawdy wszędzie jaśnieje i oświeca wszystkich ludzi, którzy chcą dojść do poznania prawdy.
I nawet najlepszy mówca spośród rządców Kościoła nie powie niczego innego, niż to zostało przekazane (nikt bowiem nie jest większy od Mistrza); także słaby w mowie nie pomniejszy tradycji. Skoro bowiem jedna jest i ta sama wiara, dlatego nie powiększy jej ten, kto może o niej wiele powiedzieć, ani niczego nie ujmie ten, kto może powiedzieć mniej.
W swych pismach dawał wyraz wierze w autentyczność Ewangelii, rzeczywistą, sakramentalną obecność Chrystusa w Eucharystii (obszernie o postrzeganiu Eucharystii przez Ireneusza pisał ks. Wincenty Myszor) i pierwszeństwie kościoła rzymskiego: „Z tym bowiem kościołem dla jego naczelnego zwierzchnictwa musi się zgadzać każdy kościół, tj. wszyscy zewsząd wierni” (Przeciw Herezjom, III, 3, 1-2). Jest też pierwszym pisarzem chrześcijańskim, który wyraźnie przypisuje założenie Kościoła w Rzymie dwóm apostołom, Piotrowi i Pawłowi.
W całości do naszych czasów dotarł też Wykład nauki apostolskiej. Podaje w nim dowody ze Starego Testamentu odnośnie proroctw o Jezusie, synu Dawida. W jego ujęciu Stary Testament jawi się jako przygotowanie do wypełnienia Bożej obietnicy. W opozycji do gnostyków podkreśla, że obydwa Testamenty pochodzą od tego samego, jedynego Boga. Wykazywał jedność Bożego planu objawionego w Starym jak i w Nowym Testamencie. Marcel Simon pisał o Ireneuszu: „Naczelną ideą, na której buduje cały swój system myślowy, jest idea jedności: głosi jedność planu Bożego, który równocześnie jest stwórcą i odkupicielem, jedność objawienia, które obejmuje zarówno Stary Testament, jak Nowy, jedność w Chrystusie elementu ludzkiego i elementu boskiego, które nierozerwalnie są ze sobą spojone przez wcielenie, jedność wiary i Kościoła, której poręką jest hierarchia, jedność planu opatrznościowego i historii zbawienia, która rozwija się od stworzenia świata, poprzez wcielenie, do ustanowienia królestwa Bożego”.
Przedmiotem zainteresowania świętego Ireneusza były też kwestie z pogranicza refleksji nad prawomocnością porządku państwowego i dopuszczalnością wojen w kontekście wierności posłaniu Chrystusowemu. Ks. Wincenty Myszor pisał o tym w następujący sposób: „Ireneusz uzasadniał »prawo miecza«, a więc użycie przemocy także w czasie pokoju, dla wymuszenia posłuszeństwa państwu i prawu, a więc pośrednio uzasadniał także istnienie wojny niedoskonałością człowieka, skutkami grzechu pierworodnego, a jednocześnie celem wychowania człowieka dla sprawiedliwości. Władze posługujące się mieczem rozumiał w tym aspekcie jako narzędzia Boga., Ireneusz zwalcza wyraźnie pogląd, być może rozpowszechniony wśród niektórych chrześcijan, że państwo jest tworem szatana. Jednak, rzecz charakterystyczna, mówi tylko o poganach nie znających »bojaźni Bożej«, a więc zobowiązanych do bojaźni ludzkiej. Tym samym zdaje się sugerować myśl, że wśród chrześcijan, bojących się Boga, wojen nie będzie, a słudzy pokoju będą wewnętrznie kierowani ku sprawiedliwości, przestrzeganiu prawa Bożego, które jest źródłem pokoju. Jednak bardzo wyraźnie ukazuje się u Ireneusza myśl, że pokój to efekt przestrzegania praw Bożych tak wśród pogan, przez bojaźń wobec prawa państwowego, jak i wśród chrześcijan świadomych istnienia praw Bożych”.
Do publikacji przygotował Adam Talarowski
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!