Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Niedziela Palmowa w Watykanie: pokora wiary unosi nas ku niebu

Papież zaznaczył, że znajdujemy się jakby między dwoma ośrodkami ciążenia: jeden ciągnie nas w dół, w ostateczności ku złu; drugi ku górze – ku Bogu i prawdziwej wolności

Papież zaznaczył, że znajdujemy się jakby między dwoma ośrodkami ciążenia: jeden ciągnie nas w dół, w ostateczności ku złu; drugi ku górze – ku Bogu i prawdziwej wolności

 

 

 

 

Droga Jezusa ku Jerozolimie była drogą ofiarniczego wywyższenia na Krzyżu dla wyniesienia człowieka ku wysokości Boga. Mówił o tym Papież podczas Mszy Niedzieli Męki Pańskiej odprawionej na Placu św. Piotra. Liturgię poprzedziła tradycyjna procesja z palmami, do której właśnie nawiązał Benedykt XVI w homilii, wskazując na symboliczny charakter pielgrzymowania za Jezusem, którego cel pozostaje poza zasięgiem naszych sił.

„Od zawsze – i dzisiaj też tak się dzieje – ludzi wypełniało pragnienie «bycia jak Bóg», osiągnięcia poziomu Boga – powiedział Papież. – We wszystkich wynalazkach ludzkiego ducha poszukuje się w ostatecznym rozrachunku pozyskania skrzydeł dla wzniesienia się na wysokość Bytu, dla stania się niezależnymi, całkowicie wolnymi, jak Bóg. Tyle rzeczy osiągnęła ludzkość: umiemy latać, możemy widzieć się i rozmawiać będąc na przeciwnych krańcach świata. A mimo to siła ciążenia, która ciągnie nas w dół, jest przemożna. Wzrost naszych możliwości przyniósł nie tylko dobro. Wzrosły także możliwości zła, kładąc się na dziejach niczym groźne burze. Nie zmieniły się także nasze ograniczenia: wystarczy wspomnieć o katastrofach, które w tych miesiącach nawiedziły i nadal gnębią ludzkość” – mówił Benedykt XVI.

Papież zaznaczył, że znajdujemy się jakby między dwoma ośrodkami ciążenia: jeden ciągnie nas w dół, w ostateczności ku złu; drugi ku górze – ku Bogu i prawdziwej wolności. By pokonać tę pierwszą siłę i podążać zgodnie z drugą, należy pozwolić się prowadzić przez Jezusa, który pokonał podwójną drogę: uniżenia we Wcieleniu i wywyższenia przez Krzyż. Tu objawia się pokora Boga i Jego miłość, która pociąga nas w górę, dokąd dotrzeć może tylko „człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom i nie przysięgał fałszywie”.

„Wielkie zdobycze techniki czynią nas wolnymi i wpisują się w postęp ludzkości tylko wówczas, gdy towarzyszy im taka właśnie postawa – jeśli nasze ręce stają się nieskalane, a nasze serce czyste, jeśli poszukujemy prawdy, poszukujemy Boga samego i pozwalamy się przemieniać Jego miłością. Te wszystkie elementy wstępowania są skuteczne tylko wtedy, jeśli w pokorze uznamy, że musimy być pociągnięci ku górze; jeśli porzucimy pychę chęci samemu stania się Bogiem. Potrzebujemy Go: On nas ciągnie w górę, w doświadczeniu podtrzymywania Jego rękami – to znaczy w wierze – daje nam właściwy kierunek i wewnętrzną moc, która unosi nas ku niebu. Potrzebujemy pokory wiary, która szuka oblicza Boga i zawierza się prawdzie Jego miłości” – powiedział Ojciec Święty.

tc/ rv

Radio Watykańskie


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wydaj z nami

Wydaj z nami „Herezję sekularności” Piotra Popiołka
Pierwsza polska monografia koncepcji Radykalnej Ortodoksji Johna Millbanka
Brakuje
Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.