Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Ludolfingowie. Niemieckie źródła politycznej jedności Europy [TPCT 305]

Ludolfingowie. Niemieckie źródła politycznej jedności Europy [TPCT 305]

1060 lat po koronacji Ottona I Wielkiego na cesarza rzymskiego chcemy przyjrzeć się ideom zjednoczeniowym wyłaniającym się z tej dynastii niemieckiej. W jaki sposób ukształtowała ona Europę? Czy dziś możemy dostrzec konsekwencje podjętej przez Niemców wizji jednoczenia narodów naszego kontynentu? W jaki sposób ukształtowały się modele uniwersalistyczne w obrębie tej dynastii? Czy to w tym miejscu zasadza się polityczność europejska?

Dziś spoglądamy na zjednoczoną Europę jak na wynik pewnej oczywistej w gruncie rzeczy tendencji. Pomimo rozdzierających wojen, konfliktów na przestrzeni wielu epok, gdzieś podskórnie czujemy, że integralność tej części świata zdaje się pewnym faktem, a przezwyciężenie porządku niezgody, które zamyka się w strukturach europejskich – jest w zasadzie logiczną konsekwencją długotrwałego procesu. Jednak warto sobie zadawać pytania zarówno o źródła rodzącej się jedności, jak i stawiać pytanie, czy ten proces był zawsze tak oczywisty. Jeżeli spojrzymy na średniowieczne uniwersum, wyłaniają się dwa podstawowe modele jedności: rzymski, związany z władzą papieską i niemiecki narodzony w łonie dynastii Ludolfingów. Czy ta binarność źródeł zjednoczenia do dziś nie jest naszym dziedzictwem?

Idea odnowionego cesarstwa była bez wątpliwości konsekwencja rozwoju i poszerzania królestwa niemieckiego za panowania dynastii Ludolfingów. Dom wywodzący się z Saksonii za sprawą wyboru Henryka I Ptasznika na tron niemiecki zagościł na nim od 919 do 1024 roku. Od tego momentu, a szczególnie panowania Ottona I, królestwo niemieckie zaczyna przejawiać większe ambicje: przejmuje symboliczne miejsce dawnej stolicy Karolingów – Akwizgran i Lotaryngię, pozyskują świętą włócznię – symbol dziedzictwa Konstantyna Wielkiego od króla Burgundii, w ten sposób zarysowując perspektywę dojścia: odbudowę cesarstwa zachodniego. Od tego momentu widać, że polityczność zachodu kształtuje się pod znakiem hegemonii niemieckiej, której musieli się podporządkować także papież i państewka włoskie. Koronacja na cesarza Otton wymagała jeszcze jednego punktu domknięcia – uznania przez drugie cesarstwo – Bizancjum. Już za życia tego władcy doszło do przypieczętowania traktatu, w którym Cesarstwo Wschodnie uznawało nowy tytuł dynastii Ludolfingów, przypieczętowując go małżeństwem Ottona II z księżniczką Teofano, krewną cesarza Jana I Tzimiskesa w zamian za zwrot ziem w Italii. Feliks Koneczny w tym momencie zaczyna upatrywać narodziny osobnej cywilizacji: bizantynizm niemiecki.

W tym momencie zaostrzeniu i bardzo chwiejnej równowadze poddana została relacja między papiestwem i ludem rzymskim a nową cesarską dynastią. Wybór papieży potrzebował zatwierdzenia ze strony cesarza, co niegdyś było prerogatywą cesarza bizantyńskiego. Cesarstwo Ottonów zaczęło rozstrzygać sprawy rzymskie i kościelne: Otto I rządził kościelnymi lennikami jak drugi Karol Wielki. Bez jego zgody nie można było zwołać żadnego soboru, żadnego dekretu duchowieństwa. Z własnej woli zakładał biskupstwa, ustanawiał biskupów, sądził duchowieństwo i rozporządzał funduszami kościelnymi. Wykształcający się model co do zasady zaczął łudząco przypominać cezaropapizm. Napięcie Rzym-cesarz niemiecki zaczęło wpisywać się na trwałe i przekształcać z czasem w spór o inwestyturę, czy następnie przybierać odmienne formy w postaci Wielkiej Schizmy Zachodniej, a także przekształcanie porządku nie tylko w perspektywie wiary, ale też kultury i społecznej. 

Dwie formy niemieckiego rytu uniwersalizmu zostały zrodzone w niemieckim domu Ottonów i do współczesności pobrzmiewały z różnym natężeniem i wolą polityczną

Jednak niemiecki model zjednoczeniowy miał również twarz Ottona III, dążącego do wskrzeszenia „rzymskiego imperium, obyczaju, rzymskiej formy protokołu”. Wszyscy dobrze pamiętamy te rządy tak kluczowe z perspektywy naszych ziem. Idea cesarstwa uniwersalnego, składającego się z czterech głównych części – Germanii, Galii, Italii i ziem słowiańskich, było projektem niezwykle wizjonerskim i zarazem próbującym zbudować realną przestrzeń dla zjednoczenia ziem chrześcijańskich formy łacińskiej, swoistą federację z niemieckim przywództwem. Można powiedzieć, że dwie formy niemieckiego rytu uniwersalizmu zostały zrodzone w niemieckim domu Ottonów i do współczesności pobrzmiewały z różnym natężeniem i wolą polityczną. Z jednej strony wskazywana przez Konecznego forma bizantyńska, przenikającej do wizji nowego cesarstwa łacińskiego, z całym obciążającym bagażem zaimportowanym do modelu nowej polityczności: zasądzającym się na rozdzieleniu porządku wiary indywidualnej od etyczności w polityce, przekładająca się nową polityczną praxis: nieograniczoną władzę sprawujących, ideał państwa totalnego z przyzwoleniem na eskalacje aparatu władzy: przymus, supremację sił fizycznych nad duchowymi, serwilizm, monizm prawny i idące w tym kierunku zmiany. Z drugiej zaś idea pokojowego zjednoczenia pod przywództwem niemieckim w pewnej federacyjnej formie ze strukturą obejmującą całość wpiętą w niemiecki system. 

W tym numerze, w 1060 lat po koronacji Ottona I Wielkiego na cesarza rzymskiego, chcemy przyjrzeć się ideom zjednoczeniowym wyłaniającym się z tej dynastii niemieckiej. W jaki sposób ukształtowała ona Europę? Czy dziś możemy dostrzec konsekwencje podjętej przez Niemców wizji jednoczenia narodów naszego kontynentu? W jaki sposób ukształtowały się modele uniwersalistyczne w obrębie tej dynastii? Czy to w tym miejscu zasadza się polityczność europejska?

Jan Czerniecki
Redaktor naczelny

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego. 

MKiDN kolor 132


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych 52 numerów TPCT w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.