Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Tomasz Kempski: Wychowywani do polityki

Tomasz Kempski: Wychowywani do polityki

Pojawia się pytanie, gdzie dzisiaj szukać tej siły, która przywiązuje do państwa i wspólnoty?

 

 

Pojawia się pytanie, gdzie dzisiaj szukać tej siły, która przywiązuje do państwa i wspólnoty?

 

W zgodzie z myślami, które mną dzisiaj kierują jestem zmuszony złożyć je w małą mozaikę i pisać o kilku rzeczach na raz. Na ostatnim seminarium Teologii Politycznej rozmawialiśmy o państwie. Czytając Cycerona szybko natrafiamy na fragment gdzie rzymski mówca i polityk pisze: „męstwo realizuje się tylko w działaniu […] w czynach, a nie w słowach – zasad omawianych przez teoretyków w zaciszu ich szkół”. Cyceron dowartościowuje praktykę kosztem teorii, a wszystko to w ramach dziedziny doskonalenia swojego męstwa, odwagi i odpowiedzialności za państwo.

Pojawia się pytanie, gdzie dzisiaj szukać tej siły, która przywiązuje do państwa i wspólnoty? W którym miejscu kształtuje się męstwo, ba już nawet nie męstwo, ale elementy przywiązania jednostki do instytucji i odpowiedzialności za nią? Wydaje się, że miejsc tych brakuje i wciąż ubywa. Projekty modernizacyjne, opisowo nazwijmy tak dostosowywanie się do globalnych prądów, wymuszają na państwach kroczenie w podobnym kierunku, proponując młodemu i staremu człowiekowi skondensowane i w jednym momencie przeżywane doświadczenia. A proponując odrzucenie dotychczasowych poglądów i istniejących hierarchii, w imię ich anachroniczności, doprowadzają do ich zastąpienia. I właśnie ten zabieg, o którym stosunkowo mało się mówi, wydaje się w tym wszystkim najciekawszy.

Anachroniczne jest, co widać po śmiechu studentów na poniższy argument, przywiązanie do misji uniwersytetów. Można przypuszczać, że większość uczniów i studentów z radością przyjęło rynkową, wyłącznie rynkową, perspektywę oceny przydatności uczonych przedmiotów i czytanych książek. To nie tu powinna odbywać się przygotowawcza praca praktykowania męstwa i odpowiedzialności, w szerszym, całościowym kontekście? I nie chodzi tylko o narzekanie na półinteligencką formę otrzymanego wykształcenia, ale spojrzenie w przyszłość. O rodowód i pochodzenie elit, które prędko zamienią się w ich przeciwieństwo. Innym miejscem praktykowania męstwa jest armia i pewnie do niej pojęcie to najlepiej się odnosi. W wojsku nie chodzi już wcale o teorię, ale dosłowne przeżywanie zagrożeń i niebezpieczeństw stojących przed państwem, ich czucie i odpowiednią reakcję. To kolejny punkt na wspólnotowym ciele, który w pełni sprofesjonalizowany nie wiadomo dokąd nas doprowadzi.

Coś już jednak wiemy. Po pierwsze to, że pomimo dewaluacji instytucji nauki i armii, które przygotowują do praktykowania męstwa w rządzeniu państwem, o którym mówił Cycero, młodzi angażują się w publiczne wydarzenia. Pokazała to sprawa ACTA, a ostatnio sprzeciw wobec ogłoszenia żałoby narodowej po katastrofie kolejowej na Śląsku. Śledząc facebooka Kancelarii Premiera wtedy i profil Prezydenta dziś, odnoszę wrażenie, że żywą reakcję aktywnych internautów na wydarzenia publiczne wywołują tylko proste skojarzenia, a nie złożoność problemów, których fascynacji rozwiązywania nas nie nauczono. Jedni zrobili to sami, inni reagują w sprawach takich jak ACTA, czy żałoba. Z jednej strony myśląc wolność, którą chce nam się odebrać, z drugiej żałoba, która wynosi całość ponad partykularyzm. Całości też już się nie uczy.

I już na koniec. Kiedy w styczniu przez 24 godziny facebookowy profil premiera był zasypywany postami przeciwników ACTA... jedna z moich znajomych – zdecydowana przeciwniczka (każdy z nas, wie co to znaczy) Jarosława Kaczyńskiego i PiS-u, osoba nigdy nie komentująca wydarzeń spoza jej podwórka, cytowała niezależną.pl i cieszyła z marszu na dom Tuska, któremu do niedawna kibicowała i pewnie wciąż kibicuje. Zadziałało proste skojarzenie. Chyba po raz pierwszy poczuła, że też musi zareagować. A było to tak spontaniczne, że dzisiaj pewnie nie wiedziałaby o co chodziło.


Tomasz Kempski


Jeżeli podobał się Państwu ten artykuł?

Proszę pamiętać, że Teologia Polityczna jest inicjatywą finansowaną przez jej czytelników i sympatyków. Jeśli chcą Państwo wspierać codzienne funkcjonowanie redakcji „Teologii Politycznej Co Tydzień”, nasze spotkania, wydarzenia i projekty, prosimy o włączenie się w ZBIÓRKĘ.

Każda darowizna to nie tylko ważna pomoc w naszych wyzwaniach, ale również bezcenny wyraz wsparcia dla tego co robimy. Czy możemy liczyć na Państwa pomoc?

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.