Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Tomasz Kempski: Będąc w Polsce

Tomasz Kempski: Będąc w Polsce

Czy w polskim sporze politycznym jeszcze o coś chodzi?

Czy w polskim sporze politycznym jeszcze o coś chodzi?

Platoński Gorgiasz rozpoczyna się od powitania Sokratesa na wojnie. Już od początku dialogu ujawnia się istota prowadzonego dalej dyskursu – kwestia nie dotyczy przypadkowych zagadnień, ale tych najistotniejszych z punktu widzenia każdego mieszkańca Aten. Kto będzie leczył, a kto rządził i dowodził armią? - pytają na przemian Sokrates, Gorgiasz, Kalikles i Polos. Im bardziej zaawansowana część dialogu, tym więcej różnic staje się jasnych i czytelnych. Wreszcie doprowadzając dialog do końca Sokrates powie: uważam, że ja jeden spośród niewielu Ateńczyków, żebym nie powiedział: ja sam jeden oddaję się sztuce prawdziwiej polityki, i dalej: będą mnie sądzili tak, jakby małe dzieci lekarza sądziły, gdyby go zaskarżył kucharz”.

Zacząłem od Gorgiasza z dwóch powodów. Po pierwsze ta wojna ma sens i dotyczy bardziej kreacji niż dekonstrukcji. Po drugie zajmowane przez dyskutantów stanowiska polityczne, często skrajnie odmienne, odnoszą się wprost do siebie i dotyczą siebie. To pomiędzy nimi toczy się wojna – spór, w którym każdej ze stron o coś chodzi. Jednemu o prawdę, drugiemu o władzę w czystej postaci, a trzeciemu o sprawiedliwość powiązaną z siłą. Zawsze o coś.

Czy w polskim sporze politycznym jeszcze o coś chodzi? Czy jest to ta wojna, o której pisał Platon? Nie! Klincz, który zawładnął polską polityką ukształtował i utrwalił określony sposób myślenia zwalniając z myślenia. Pojęcia: sprawiedliwość, dobro, czy władza nie są już efektem polemik oraz dyskursywnych podróży w nieznane, ale wynikiem wewnętrznej indoktrynacji i zamknięcia środowisk politycznych. W tym przypadku już nawet nie o te pojęcia chodzi, ale o tego kto zdrajca, a kto jeszcze prawowierny; tego, który się słucha, i tych, którzy w przyszłości - tylko potencjalnie - ale mogą mieć z tym kłopot.

Jeżeli przyjąć słuszność powyższego opisu to nieuchronnie pojawia się pytanie o autentyczność prowadzonych debat? Na ile odzwierciedlają one rzeczywistość, a na ile tylko jej część? Podział zaczyna dotyczyć pojęć, definitywnie kończą się uniwersalia, a spór poprzez swoją jałowość umacnia fałszywą tożsamość grupy zamiast budować tożsamość wspólnoty. Dyskusja zwrócona w kierunku „części” państwa prowadzi do jego negacji w rozumieniu „całości”. Ludzie przestają się zauważać, później znać i wreszcie w ogóle to państwo widzieć.

Na koniec konkret wokół którego buduję swoje myślenie o sposobie dyskutowania w Polsce. W Warszawie otwiera się właśnie nowa przestrzeń dla prowadzenia sporu o „całości” i dla „całości” - 1Piętro. Na otwarcie, razem z innymi osobami zaangażowanymi w projekt, przygotowaliśmy pięć debat, które zarówno pod względem tematów, jak i doboru gości wyznaczają kierunek dyskusji w której chcemy uczestniczyć. Istota debat, które proponujemy polega na wyeksponowaniu zróżnicowanych narracji, dostrzeżeniu środowiskowych różnic w odniesieniu do konkretnych zagadnień i wreszcie, co chyba dzisiaj jest szczególnie ważne, braku świadomego wykluczenia podmiotów, których pominąć nie sposób. Będąc zarówno po prawej jak i lewej stronie. Będąc w Polsce.

 Tomasz Kempski

Zapraszamy do wzięcia udziału w dyskusjach na I Piętrze - więcej informacji


Czy podobał się Państwu ten artykuł?

Proszę pamiętać, że Teologia Polityczna jest inicjatywą finansowaną przez jej czytelników i sympatyków. Jeśli chcą Państwo wspierać codzienne funkcjonowanie redakcji „Teologii Politycznej Co Tydzień”, nasze spotkania, wydarzenia i projekty, prosimy o włączenie się w ZBIÓRKĘ.

Każda darowizna to nie tylko ważna pomoc w naszych wyzwaniach, ale również bezcenny wyraz wsparcia dla tego co robimy. Czy możemy liczyć na Państwa pomoc?

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.