W Królu Edypie nie może być mowy o przypadkowości fraz czy nawet poszczególnych słów. Bohaterowie dramatu nie znają prawdy od początku, lecz docierają do niej stopniowo
Drugie seminarium z Antonim Liberą poświęcone Królowi Edypowi Sofoklesa odbyło się 21 maja w redakcji Teologii Politycznej przy ul. Koszykowej 24 w Warszawie. W jego trakcie kontynuowaliśmy głośną lekturę dramatu, która podobnie jak poprzednim razem, uzupełniona była komentarzami dotyczącymi formalnego i znaczeniowego wymiaru tekstu. We wczorajszym seminarium wzięło udział kilkudziesięciu uczestników
Antoni Libera otworzył spotkanie powtórzeniem uwag o prozodii swojego przekładu. – Możliwości interpretacyjne płynące z prozodii wiersza zazwyczaj nie są dobrze uchwytne podczas cichego czytania, natomiast mają kolosalne znaczenie dla głośnej recytacji utworu — podkreślił. Zwracał na to uwagę również w kluczowych dla rozwoju akcji momentach, udzielając czytającym swoje kwestie wskazówek odnośnie akcentów i intonacji, które, jak dowodził, dają się wyprowadzić wprost z sensu danej sceny.
– W tej tragedii nie ma miejsca na przypadkowość, wszystkie elementy idealnie się ze sobą łączą – komentował rozwijającą się akcję. Również uczestnicy seminarium dostrzegli, że w Królu Edypie nie może być mowy o przypadkowości fraz czy nawet poszczególnych słów. Bohaterowie dramatu nie znają prawdy od początku, lecz docierają do niej stopniowo i do końca nie chcą uwierzyć w najtragiczniejszy scenariusz. Nie mają oni jednak wpływu na rozwój wypadków, ponieważ wszyscy pozostają pod przemożnym wpływem losu. Ich wypowiedzi i działania, chociaż nie są tego do końca świadomi, są podporządkowane jego wyrokom — i celem tłumacza, a później czytelnika, jest wychwycić rozsiane w tekście sygnały o tym świadczące.
W tak bezpośrednim zderzeniu z tekstem, jakim jest głośna lektura, uwagę zwróciła też powtarzalność pewnych konstrukcji składniowych, a nawet konkretnych słów, co kształtuje wewnętrzną spójność akcji i jeszcze mocniej wiąże kolejne gesty i kwestie bohaterów. Cykliczność i nieuchronność są silnie związane z wizją tragizmu Edypa. – Wszystko, co znalazło się tej tragedii, jest misterną konstrukcją Sofoklesa, a nie jedynie powtórzeniem w artystycznej formie historii znanej widzom z mitu. Można powiedzieć nawet więcej: po lekturze dramatu „Król Edyp” przestaje być mityczny, jak w interpretacjach szkolnych, lecz ujawnia się cała złożoność kunsztu Sofoklesa i prawdziwie tragiczny wymiar tego dramatu – podsumował Antoni Libera.
Kolejne seminarium ze słynnym pisarzem i tłumaczem odbędzie się już we wtorek 13 czerwca o godzinie 18.00. Przeczyta on wówczas swój najnowszy, niepublikowany dotąd przekład dramatu Jeana Racine’a „Berenike”, którego akcja rozgrywa się w starożytnym Rzymie. Już teraz zapraszamy na Koszykową 24/7.
Relację opracowała Natalia Alicja Szerszeń
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!