Jesteśmy świadkami próby sfinalizowania tego, co można by nazwać końcem pokomunistycznej transformacji w Polsce i całym regionie Europy Środkowej – mówił Marek A. Cichocki na antenie Polskiego Radia 24. Wraz z Antonim Dudkiem był on gościem programu Łukasza Warzechy „Szukając dziury w całym”
W trakcie audycji goście zastanawiali się nad kondycją idei, które powołały do życia III RP, a jednocześnie nad dostrzeganymi w życiu publicznym poszukiwaniami alternatywnych koncepcji państwa i społeczeństwa.
O końcu transformacji
Według prof. Cichockiego,jesteśmy świadkami „próby sfinalizowania tego, co można by nazwać końcem pokomunistycznej transformacji w Polsce i całym regionie Europy Środkowej”. – Wszyscy mamy poczucie, że coś się kończy w Polsce i w całym regionie, coś, co się zaczęło w latach 80., a potem trwało w pełni jako projekt transformacji pokomunistycznej w latach 90 – mówił.
Wskazywał, że przez cały okres transformacji nie mieliśmy do czynienia z jej spójną wizją. – Były też siły i ludzie, którzy od początku kontestowali pewne założenia tej transformacji, wydaje mi się więc, że na pewno mamy do czynienia z wyczerpaniem się pewnego projektu w Polsce i w regionie – wyjaśniał. I zaraz dodawał: „Trzeba widzieć to, co się dzieje w Polsce w kontekście szerokiej zmiany, która zachodzi w ogóle w Europie i na Zachodzie wychodzącym także poza Europę, jako pewnym projekcie pozimnowojennym”.
O środkowoeuropejskiej awangardzie
Prof. Cichocki zaakcentował również wagę zmian, jakie zachodzą w Polsce. – Jak się spojrzy na region Europy Środkowej, na to co się dzieje w Polsce, to jednak czasami trudno oprzeć się wrażeniu, że zmiany u nas są pewnego typu awangardą tych zmian, które później zachodzą w świecie zachodnim. Inaczej mówiąc, pewne argumenty, które można było słyszeć przy okazji Brexitu, czy to co się stało w Stanach Zjednoczonych za sprawą Trumpa, w wielu sprawach przypomina to, co było artykułowane i działo się w Polsce – argumentował.
Na uwagę prowadzącego program Łukasza Warzechy, że to teza odmienna od tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni, profesor Centrum Europejskiego w Natolinie przywołał przykład węgierskiego premiera. – Jakiś czas temu Viktor Orbán wystąpił ze stwierdzeniem, że dzisiaj problemem Zachodu nie jest nieliberalna demokracja tylko niedemokratyczny liberalizm i wszyscy byli oburzeni. Tymczasem dzisiaj możemy w Stanach Zjednoczonych przeczytać książki poważnych analityków i politologów, którzy piszą dokładnie to, co Orbán powiedział kilka lat wcześniej – zauważył Cichocki.
O retoryce silnego państwa
W dalszej części dyskusji profesor Marek A. Cichocki odniósł się również do, podnoszonego przez niektórych publicystów i polityków, pomysłu budowy państwa od nowa. –Mamy do czynienia z taką retoryką reformy państwa, która nawiązuje bardzo silnie do tradycji nostalgii za silnym państwem, bardzo obecnej w polskiej kulturze politycznej, nadrobienia straconego czasu – zauważył.
Wskazał jednak, że ten proces nadrabiania ma o wiele szerszy wymiar niż jedynie zapóźnienia związane z okresem powojennym. – Tu nie chodzi tylko o komunizm, ale o procesy znacznie głębsze historycznie, obejmujące tak naprawdę cały XIX wiek – zauważył Cichocki.
Jego zdaniem, „moment rzeczywistego przełomu” istotnie postrzegany jest przez niektórych, jako szansa zbudowania wreszcie silnego państwa. – Tyle że to się wyczerpuje jak na razie w sferze pewnej idei i w sferze retorycznej. Mówimy bardzo dużo o konieczności silnego państwa, w praktyce jednak bardzo trudno przychodzi nam skonkretyzowanie na czym to silne państwo miałoby polegać – podsumował prof. Cichocki.
Audycja została wyemitowana 20 lutego 2018 roku na antenie Polskiego Radia 24.
Zapraszamy do wysłuchania całości dyskusji na stronie Polskiego Radia
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!