Dla Niemiec zamknięcie się w strefie euro z Francją wspieraną przez kraje łacińskie i do tego Wielką Brytanią poza Unią to scenariusz porażki. Tę sytuację mogłoby zmienić tylko pozyskanie znaczącego sojusznika z silną, dynamiczną gospodarką: Polski – pisze prof. Marek A. Cichocki w felietonie na łamach „Rzeczpospolitej”
Podczas spotkania niemieckich socjaldemokratów na temat rozmów o ponownej wielkiej koalicji z Angelą Merkel Martin Schulz wyszedł z ambitnym planem dla Europy. W ciągu najbliższych lat UE powinna się przekształcić w prawdziwe Stany Zjednoczone Europy z własną konstytucją, a państwa, które tego nie chcą, powinny Unię opuścić.
W tym czasie Sigmar Gabriel, minister spraw zagranicznych Niemiec z SPD, poklepując przyjaźnie ulubionego psa Emmanuela Macrona, Nemo, zapewniał w Pałacu Elizejskim, że Niemcy będą popierać plany francuskiego prezydenta w kwestii budowy silnej Europy wokół strefy euro. Jednocześnie w Brukseli powiało optymizmem w sprawie pomyślnego zakończenia finansowych obrachunków z Londynem, co daje nadzieje, że brexit zakończy się jednak ugodą.
Zmiana naszej polityki w kwestii euro byłaby istotnym argumentem tłumaczącym konieczność przeprowadzenia w Polsce wewnętrznych reform państwa i gospodarki
Nawet jeśli Schulz i Gabriel chcą jedynie wywrzeć presję na Merkel, to jednak bez wątpienia jej przyszły, politycznie słaby rząd będzie bardziej spolegliwy wobec pomysłów zacieśnienia integracji wokół wspólnej waluty. Czy wobec takiej zmiany w Niemczech nie czas na zmianę naszej polityki europejskiej? Dla Niemiec zamknięcie się w strefie euro z Francją wspieraną przez kraje łacińskie i do tego Wielką Brytanią poza Unią to scenariusz porażki. Tę sytuację mogłoby zmienić tylko pozyskanie znaczącego sojusznika z silną, dynamiczną gospodarką – Polski. Proces przystępowania do euro w przypadku Polski musiałby być rozpisany na lata i znajdować się pod stałą kontrolą Warszawy. Jednocześnie pozwalałby Polsce włączyć się do obecnej polityki tworzenia przyszłego kształtu Unii i uzyskać ważny instrument polityczny w relacjach z Berlinem.
Zmiana naszej polityki w kwestii euro byłaby także istotnym argumentem tłumaczącym konieczność przeprowadzenia w Polsce wewnętrznych reform państwa i gospodarki, takich jak chociażby wymiar sprawiedliwości, redystrybucja społeczna czy struktura kapitałowa. Chodzi przecież o to, by zmierzając do euro, Polska stawała się strukturalnie coraz bardziej konkurencyjna.
Wydaje się, że obecny polityczny kryzys w Niemczech i coraz większa słabość Merkel mogą być dla nas zarówno niebezpieczeństwem, jak i okazją do podania zachodnim sąsiadom pomocnej dłoni. Może jednak warto byłoby z tej szansy skorzystać.
Prof. Marek A. Cichocki
Proszę pamiętać, że Teologia Polityczna jest inicjatywą finansowaną przez jej czytelników i sympatyków. Jeśli chcą Państwo wspierać codzienne funkcjonowanie redakcji „Teologii Politycznej Co Tydzień”, nasze spotkania, wydarzenia i projekty, prosimy o włączenie się w ZBIÓRKĘ.
Każda darowizna to nie tylko ważna pomoc w naszych wyzwaniach, ale również bezcenny wyraz wsparcia dla tego co robimy. Czy możemy liczyć na Państwa pomoc?
(ur. 1966) – filozof, germanista, politolog, znawca stosunków polsko-niemieckich. Współtwórca i redaktor „Teologii Politycznej”, dyrektor programowy w Centrum Europejskim w Natolinie i redaktor naczelny pisma „Nowa Europa. Przegląd Natoliński”. Profesor nadzwyczajny w Collegium Civitas (specjalizuje się w historii idei i filozofii politycznej). Były doradca społeczny Prezydenta RP. Publikuje w prasie codziennej i czasopismach. Razem z Dariuszem Karłowiczem i Dariuszem Gawinem prowadził do 2023 r. w TVP Kultura program „Trzeci Punkt Widzenia”. Autor książek, m.in. „Północ i Południe. Teksty o polskiej polityce, historii i kulturze” uhonorowanej nagrodą im. Józefa Mackiewicza (2019) Więcej>
Autor podcastu „Niemcy w ruinie?”