O obecnej sytuacji Polski w Unii Europejskiej, o konsekwencjach raportu Komisji Weneckiej i o rządowej wizji polityki europejskiej rozmawiają: Marek Cichocki i Piotr Buras, goście "Horyzontu" w TVN24.
fot. Robert Laska dla MaleMena
Zmiana, która dokonała się w Polsce spowodowała pewien ruch i sadzę, że ten ruch będzie raczej sprzyjał budowaniu współpracy regionalnej w Europie środkowej - o obecnej sytuacji Polski w Unii Europejskiej, o konsekwencjach raportu Komisji Weneckiej i o rządowej wizji polityki europejskiej rozmawiają: Marek Cichocki i Piotr Buras, goście "Horyzontu" w TVN24.
prof. Marek A. Cichocki mówił m.in.:
Realnym niebezpieczeństwem jest nie izolacja, lecz zaangażowanie. Niebezpieczeństwo leży w tym, że Polska zamiast prowadzić politykę europejską, zamiast być częścią pewnych procesów, które się dzieją dzisiaj w Unii Europejskiej, wspomniałbym chociażby o kwestii uchodźców, polityce migracyjnej, ale jest też kwestia związana z brexitem, z przyszłością wspólnego rynku, z tym, co dalej ze strefą Euro; jest mnóstwo rzeczy, gdzie Polska powinna odgrywać bardzo istotną rolę, natomiast ta sytuacja, z którą mamy dziś do czynienia grozi tym, że Polska będzie zaangażowana przede wszystkim w tę jedną kwestię.
Emocje są po obu stronach. Te emocje są nie tylko w niektórych odpowiedziach po polskiej stronie. One są zapisane na papierze, można je przeczytać, zobaczyć. Są one tez po drugiej stronie i np. w przypadku odpowiedzi komisarza Timmermansa odegrały istotną rolę. Niestety, wbrew różnym wyobrażeniom Komisja Europejska nie tylko nie jest wolna od interesów narodowych, ale nie jest też wolna od emocji. Tym, co mnie martwi jest spirala emocji, w której cała ta sytuacja się znajduje, podczas gdy, jak niektórzy mądrzy ludzie sugerują, że zarówno w sprawie kryzysu konstytucyjnego, jak i w tej sytuacji z Komisją Europejską potrzebny jest raczej kompromis.
Jeżeli chodzi o wizje polityki europejskiej, to wydaje mi się, ze ona jest dosyć wyraźna w swych zasadniczych zarysach. Wydaje mi się, że rząd Prawa i Sprawiedliwości prezentuje podejście do integracji europejskiej zgodne z tym, które prezentuje premier Cameron, tzn., że znaleźliśmy się w momencie , w którym integracja europejska powinna spowolnić. Nie mają racji Ci, którzy mówią, że ponieważ znaleźliśmy się na wirażu, to potrzeba docisnąć pedał gazu, żeby wyjść na prostą, wręcz przeciwnie; ponieważ grozi nam, że wypadniemy z tej drogi i że stanie się jakaś katastrofa z Unią, to powinniśmy tę integrację zwolnić. Po drugie, to jest silne ukierunkowanie się na politykę regionalną w odniesieniu do Europy środkowej. To prawda, że w tym jest czasami więcej retoryki a mniej treści, że życzylibyśmy sobie z całą pewnością, a na pewno nasi partnerzy w Europie środkowej żeby było więcej treści a mniej retoryki, tym niemniej z cała pewnością widać, że w Europie środkowej ta zmiana, która dokonała się w Polsce spowodowała pewien ruch i sadzę, że ten ruch będzie raczej sprzyjał budowaniu współpracy regionalnej w Europie środkowej.
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!