Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Grzegorz Wszołek: Pamięci Władysława Stasiaka

Grzegorz Wszołek: Pamięci Władysława Stasiaka

Kiedy myślał o prezydenturze Warszawy, wspominał western „Rio Bravo” z Johnem Waynem

 

Kiedy myślał o prezydenturze Warszawy, wspominał western „Rio Bravo” z Johnem Waynem

 Rok temu powstała strona internetowa, upamiętniająca prezydenckiego ministra, zmarłego w katastrofie smoleńskiej. Współtworzą ją przyjaciele, współpracownicy i żona śp. Władysława Stasiaka. Mimo że inicjatywa jest w rozbudowie, już teraz porusza i wspaniale przypomina o prawdziwym polityku.

Redagujący stronę zaznaczają: „Władysław Stasiak często nam mówił, że dla Polski warto pracować. Na tej stronie chcemy zamieszczać informacje i teksty przybliżające Jego postać i poglądy. (…)Chcielibyśmy utrwalić to, co było w nim najcenniejsze”. Wrażenie robią szczególnie zdjęcia, na których śp. Stasiak przebywa w towarzystwie Lecha Kaczyńskiego czy na tle rządowego Tupolewa.

Poruszające są też wspomnienia przyjaciół o zmarłym prezydenckim ministrze. „I dumny był z tej Polski, choć skorumpowanej, źle zorganizowanej, przeżartej niemocą. Bo innej Polski nie mieliśmy i nie mamy. I wciąż stawiał pytanie co zrobić, by nie była brzydką panną. (…) Wracają różne chwile z Władkiem.. Czasem przeganiał kogoś, kto mówił językiem zarządczej nowomowy i wyciągał Piłsudskiego. Wybierał fragment o jakiejś beznadziejnej sytuacji i czytał nam na głos. A ostatnio, kiedy myślał o prezydenturze Warszawy, wspominał western „Rio Bravo” z Johnem Waynem. Jeden odważny człowiek stanął przeciw możnym tego świata. Dobrał sobie ludzi, można rzec społecznie naznaczonych - alkoholika, kalekiego staruszka, młodego rewolwerowca.. I dał radę. Jaki z tego morał? Władek tak to wyjaśnił: Nie należy się poddawać” – pisze Paweł Zołoteńki.

Z kolei Jarosław Brysiewicz wspomina Stasiaka tak: „Był prawdziwym współczesnym patriotą. Czerpał z tradycji niepodległościowej, miał wielki szacunek dla kombatantów i uznanie dla Polskiego Państwa Podziemnego. Na jego biurku stał portret Naczelnika, do którego myśli często się odwoływał, szczególnie w trudnych sytuacjach”.

Bartłomiej Rychlewski we wspomnieniu „Tęsknie za Władkiem”: „Gdy wybuch zniszczył budynek w Warszawie, a ludzi ewakuowano na ulicę, kazał ich przewieźć w tempie błyskawicznym do biur miejskich i za własne pieniądze (bo jak często w urzędzie powstał spór kompetencyjny z jakiego funduszu należy skorzystać) kupił im gorące napoje i prowiant. (…) Tak panie Janku i Pan i ja jesteśmy po Władku sierotami, choć wierzę, że patrzy na nas z góry i mówi, jak mawiał zawsze : ,,Damy radę Panowie! Damy radę!”.

Warto wesprzeć autorów strony internetowej i wspomnieć o polityku, który rzeczywiście pojmował swój zawód jako misję i służbę państwu oraz obywatelowi, a nie środek do uzyskania własnych korzyści. Podczas misji, wraz ze swoim Prezydentem, zginął.

http://www.wladyslawstasiak.pl/


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wydaj z nami

Wydaj z nami „Herezję sekularności” Piotra Popiołka
Pierwsza polska monografia koncepcji Radykalnej Ortodoksji Johna Millbanka
Brakuje
Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.