Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Grzegorz Jeż: Polskie losy bez taryfy ulgowej

Książka Zbigniewa S. Siemaszki, pomyślana jako zbiór skryptów dla Brytyjczyków zdających egzamin z języka polskiego, daleko wykracza poza swój pierwotny zamysł

 

Książka Zbigniewa S. Siemaszki, pomyślana jako zbiór skryptów dla Brytyjczyków zdających egzamin z języka polskiego, daleko wykracza poza swój pierwotny zamysł

 

Skromna (ale tylko objętościowo!) książka Zbigniewa S. Siemaszki, pomyślana jako zbiór skryptów dla Brytyjczyków zdających egzamin z języka polskiego, daleko wykracza poza swój pierwotny zamysł. „Polacy i Polska w drugiej wojnie światowej” - pozycja opublikowana w roku ubiegłym przez Wydawnictwo Norbertinum to rzecz przywracająca właściwą miarę w postrzeganiu polskiego losu podczas minionego stulecia. Dziełko stanowi bowiem swoiste resume dwudziestowiecznej historii Polski. To, co w nim najbardziej uderzające to brak jakiejkolwiek taryfy ulgowej – przede wszystkim dla nas samych i naszych złudzeń. Nie znajdziemy w niej fałszywych pociech czy iluzorycznych analiz. Książeczka jest chłodna, ostra i brutalna w swej wymowie, tak jak ostre i brutalne okazały się konsekwencje polityczne minionych stu lat. Jej charakter przypomina twórczość Józefa Mackiewicza – jest równie bezwględnia szczera i nieprzyjemna, gdyż nie przemilcza naszych błędów, tchórzostwa czy zwykłej bezmyślności. Praca Zbigniewa Siemaszki stanowi odtrutkę nie tylko na historię nauczaną w PRL, ale także wciąż niekiedy obecną w III RP. Sam autor pisze bowiem we wstępie: „…najnowsze dzieje polskie przedstawione są tu inaczej niż było to przyjęte pod wpływem sowieckim w okresie PRL, co nadal niekiedy występuje w kraju”.

Historyk rozprawia się z poglądem, że byliśmy częścią obozu zwycięzców, podkreślając, że II wojna światowa przyniosła olbrzymie korzyści przede wszystkim Stanom Zjednoczonym i Związkowi Sowieckiemu, które wyszły z wojny jako potężne mocarstwa. Jej wynik przyniósł także stopniowy upadek imperium brytyjskiego, dość łagodny okazał się jednak dla Francji, podczas gdy los naszego państwa można ująć następująco: „Właściwie najgorzej na wojnie wyszła Polska, bo poniosła ogromne straty na skutek prześladowań zarówno niemieckich jak i sowieckich, straciła poważną część swojej elity, jak również swoją niezależność państwową i swoje tradycyjne tereny na wschodzie.” Autor podkreśla konsekwencje kilkudziesięcioletniej sowietyzacji Polski, konstatując, że jako naród utraciliśmy charakterystyczne przymioty jak choćby otwartość na innych. Zamknięci w obrębie narodu rozumianego ściśle etnicznie, staliśmy się jednonarodowi, podczas gdy ideą dawnej Rzeczypospolitej była wielonarodowość i wielokulturowość. „Jest to zaakceptowana przez wielu „Polska dla Polaków” i „Polska od Bugu do Odry”, co, jak smutno podkreśla Zbigniew S. Siemaszko, jest wybitnie na rękę Rosji, gdyż ruguje polskie wpływy kulturowe i polityczne z terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Innymi słowy, Rosja osiągnęła cel, do którego dążyła od setek lat. Czy uda się kiedykolwiek ten proces odwrócić? Na koniec jeszcze jedna ważna myśl: .„..obecnie przeciętny Polak nie ma dla siebie szacunku, a stąd wynika, że nie ma również szacunku dla innych. Zakorzeniła się niesprowokowana niechęć do drugiego człowieka, tak popularna w Rosji sowieckiej. Powoduje to brak poczucia wspólnoty i odpowiedzialności społecznej.” Żyjąc w Polsce roku 2011, trudno nie wziąć tej diagnozy pod uwagę.

Grzegorz Jeż

 

 


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.