Józef Czapski zapytany kiedyś czemu na jego obrazach tak często zjawiają się „samotni ludzie, opuszczone stoliki kawiarniane, twarze na wpół ukryte w metrze, drobne codzienne wydarzenia dostrzeżone mimochodem”, odpowiedział: „Za każdym razem jest to prawie nic. Ale to »prawie nic« oznacza wszystko”. Anegdotę tę przytoczył John Gray przeciwstawiając postawę artysty nieludzkiej, bo nie zważającej na pojedynczego człowieka rzeczywistości państwa sowieckiego.
Autor „Nowych lewiatanów” konkludował: „Zdolność Czapskiego do odczuwania szczęścia była jednym z jego największych darów”. Grey trafnie także rozpoznawał jej źródła – Biblię i Prousta. Podobnie jak francuski pisarz Czapski toczył bowiem „walkę o przeciwstawienie się czasowi i rozczarowaniu oraz uwiecznienie przemijającej chwili w obrazach piękna”.
Nie inaczej rzecz się ma w spisywanych przez całe życie „Dziennikach” polskiego artysty. Znajdziemy w nich malarskie szkice i wypisy z lektur (często wielojęzyczne), „migawki rzeczywistości”, jak określił je Wojciech Karpiński. Chciałoby się użyć wytartego frazesu o „utrwalaniu zachwytu nad widzialnym światem”, ale odbierałoby to dziełu ciężaru, zbyt łatwo przesuwałoby w stronę pięknoduchostwa. U Czapskiego znajdziemy przecież nie tylko martwe natury, pejzaże czy sceny rodzajowe. Zapiski artysty przynoszą także informacje o tym, jak głęboko przeżywał swoją seksualność dzięki zaangażowaniu religijnemu. W dosłownym znaczeniu był to obraz ludzkiej, bo pojedynczej egzystencji.
O diarystyce Józefa Czapskiego jako sztuce intymności rozmawiałem z Katarzyną Ziemlewską, doktorantką z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Obserwuj nas na: YouTube, Spotify i na wielu innych platformach.
Podobają Ci się podcasty Teologii Politycznej?
Serdecznie zachęcamy do wsparcia naszych nagrań.
Ty też możesz wydawać z nami KSIĄŻKI, produkować PODCASTY, organizować wystawy oraz WYDAWAĆ „Teologię Polityczną Co Tydzień”, jedyny tygodnik filozoficzny w Polsce. Twoje darowizny zamienią się w kolejne artykuły takie jak ten, który właśnie czytałeś i pomogą nam kontynuować i rozwijać nasze projekty oraz tworzyć kolejne. Środowisko Teologii Politycznej działa dzięki darowiznom prywatnych mecenasów kultury – tych okazjonalnych oraz regularnych. Dołącz do nich już dziś i WSPIERAJ TEOLOGIĘ POLITYCZNĄ!
Michał Strachowski, art director Teologii Politycznej. Związany z Fundacją od 2014 r. Autor projektów graficznych, okładek książek i tygodnika „Teologia Polityczna Co Tydzień”. Absolwent londyńskiego King’s College, doktorant na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.