Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Lech Kaczyński – w dziesiątą rocznicę śmierci [FELIETON]

Lech Kaczyński – w dziesiątą rocznicę śmierci [FELIETON]

Powinniśmy sobie przypomnieć kilka podstawowych prawd o prezydencie, który zginął 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, bo one są miarą, którą należy mierzyć każdą polską teraźniejszość, także tę dzisiejszą – pisze Dariusz Gawin w felietonie napisanym specjalnie dla Teologii Politycznej.

Mija dziesięć lat od katastrofy smoleńskiej. Z powodu epidemii ta wyjątkowa rocznica nie wybrzmiewa tak, jak powinna. A przecież nie sposób oprzeć się wrażeniu, że za sprawą dzisiejszych dramatycznych okoliczności tamte wydarzenia nabierają głębi, dostarczają nam pouczenia o naturze spraw politycznych w ogóle oraz o kształcie naszej własnej polskiej polityczności.

Prezydent Lech Kaczyński, tak jak wszyscy pozostali pasażerowie lotu do Smoleńska, reprezentował 10 kwietnia naszą wspólnotę polityczną. Dlatego w tę rocznicę, w czasie, kiedy jako zbiorowość zmagamy się z grozą epidemii, pełni obaw o przyszłość, powinniśmy sobie przypomnieć kilka podstawowych prawd o prezydencie, który zginął 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, bo one są miarą, którą należy mierzyć każdą polską teraźniejszość, także tę dzisiejszą.

Nie ma zachodniej polityczności bez chrześcijaństwa, bez symboliki śmierci i zmartwychwstania, poświęcenia i odkupienia

Przede wszystkim musimy wniknąć w sens koincydencji za sprawą której 10 kwietnia wypada w tym roku nie tylko w środku naszej dramatycznej walki z zarazą, lecz w sam Wielki Piątek. Polityczność to kwestia życia i śmierci, wspólnego stawiania czoła losowi, wspólnej walki z cierpieniem i śmiercią. Nie ma zaś zachodniej polityczności bez chrześcijaństwa, bez symboliki śmierci i zmartwychwstania, poświęcenia i odkupienia.

Celem Lecha Kaczyńskiego była silna Polska. Mówił o tym często, podkreślał na każdym kroku, że ta myśl organizuje każde jego działanie, czy chodziło o sprawy polityki historycznej, bezpieczeństwa militarnego, czy polityki międzynarodowej. Siła miała wypływać zarówno z dbania o pamięć jak i sprzyjania rozumnej modernizacji – symbolem tego sposobu myślenia było zatem w równym stopniu Muzeum Powstania Warszawskiego, jak i Centrum Nauki Kopernik. Obie te instytucje nie powstałyby bez jego woli. Siła to duma bez agresji czy nacjonalizmu, to pewność siebie wolna od zaślepienia i odporna na groźby.

Miejsce, które inni przyznają nam w Europie skrojone jest pod kraj niewiele większy niż Królestwo Kongresowe. O każdą rzecz ponad tę skalę należy walczyć nie zważając na krytykę i szyderstwa

Polityka powinna być służbą. Nie chodzi w niej o tanią popularność, o poklask opinii publicznej, czy to rodzimej czy tej międzynarodowej. Kiedy wymagają tego okoliczności, należy nie zważać na głosy krytyki, choćby i najgłośniejsze, bo najważniejszy jest interes Polski. Nie tylko doraźny, obliczany w krótkiej perspektywie, ale też ten długofalowy. Trzeba o tym pamiętać, bo świat zewnętrzny z powodu zaborów i komunizmu odzwyczaił się od Polski jako jednego ze sporych aktorów europejskiej polityki. Miejsce, które inni przyznają nam z dobrej woli zawsze skrojone jest pod kraj niewiele większy niż Królestwo Kongresowe. O każdą rzecz ponad tę skalę należy walczyć nie zważając na krytykę czy szyderstwa. Trzeba to robić konsekwentnie i uparcie, bez ulegania emocjonalnym szantażom, tych, którzy zniechęcają się po pierwszych porażkach. Bo porażki wpisane są w naturę historii, jest ona splotem sukcesów i klęsk. Tak było, jest i będzie. Dlatego potrzeba odwagi świadomej zagrożeń ale wolnej od podszytej tchórzostwem histerii czy głupiej brawury.

Dziś, kiedy doświadczamy lęku i niepewności, kiedy historia znów spuszczona została przez zawistny los z łańcucha, pamiętajmy, że polityka ciągle trwa, że decydują się sprawy, które określą na nowo hierarchie pomiędzy narodami. Życie i śmierć Lecha Kaczyńskiego mogą dostarczyć wskazówek, jak mierzyć się dzisiaj z tym wyzwaniem.

Dariusz Gawin

Przeczytaj inne felietony Dariusza Gawina

PROO NIW belka teksty12


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych 52 numerów TPCT w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.