Życie oparte na modlitwie, studiowaniu, refleksji, naukowym poszukiwaniu i przekazywaniu owoców swojej pracy innym, czyniło go szczęśliwym
Życie oparte na modlitwie, studiowaniu, refleksji, naukowym poszukiwaniu i przekazywaniu owoców swojej pracy innym, czyniło go szczęśliwym
Doktor doktorów. Święty Tomasz z Akwinu
Henryk Majkrzak SCJ
wydawca: Antyk Marek Derewiecki
ilość stron: 272
Wstęp
W ciągu wieków obserwuje się oscylowanie zainteresowań i postaw ludzkich: od odwrócenia się od marności tego świata przy równoczesnym zwróceniu się ku Bogu i sprawom wiecznym, aż po odwrócenie się od Boga i całkowite pochłonięcie sprawami doczesnymi. Starożytni Grecy i Rzymianie pochłonięci byli raczej doczesnością, jednakże u schyłku starożytności dokonał się przewrót w ludzkich umysłach, który oderwał je od spraw doczesnych i zwrócił ku wiecznym. Stało się tak dlatego, że ludzie poczuli przesyt i zniechęcenie do przemijających dóbr tego świata, które nie dają ukojenia ludzkiej duszy, i zaczęli szukać celu i sensu życia w innym świecie. Ludzkie umysły opanowała żądza życia wiecznego i dążenie do wyzwolenia z niedoli i znikomości.
Najazdy barbarzyńców spustoszyły Europę, która znowu zaczęła się dźwigać pod względem kultury w okresie średniowiecza. Był to okres, w którym ludzka myśl z łatwością wzlatywała ku Bogu, bo kultura przeniknięta była pierwiastkiem religijnym: piękne, gotyckie katedry, rzeźby, obrazy, religijne procesje i liczne cuda eucharystyczne kierowały ludzi ku sprawom wiecznym, a poradniki z cyklu Ars moriendi uczyły obcowania ze śmiercią i godnego przeżywania własnego umierania. Odpowiedzialności za kształt własnego życia uczyły obrazy z cyklu Taniec śmierci, które przypominały ludziom o przemijalności rzeczy doczesnych.
W okresie średniowiecza tworzył nie tylko św. Tomasz z Akwinu, który w ocenie wielu ostatnich papieży jest mistrzem harmonii wiary i rozumu – tak bardzo potrzebnej w XXI wieku – ale i Dante, który w Boskiej Komedii opisał niebo, piekło i czyściec. Współcześnie cywilizacja świata zachodniego zdaje się znowu pogrążać w tym, co doczesne i materialne. W ocenie papieża Jana Pawła II zerwana została nie tylko więź między wiarą i rozumem, ale i więź między Ewangelią a kulturą. W zachodniej Europie pustoszeją kościoły, sprzedawane są świątynie, a zakonnicy opuszczają miasta, gdyż ludzie pogrążają się w obojętności religijnej i konsumpcji. Wielu kapłanów w podeszłym wieku resztkami sił prowadzi pracę duszpasterską i za kilkanaście lat prawdopodobnie pozostaną tam jedynie „wysepki” chrześcijaństwa, a nieliczni wierni będą dojeżdżać kilkadziesiąt kilometrów na nabożeństwa i Eucharystię. Antysztuka często szydzi z religii, a pseudoartyści, którzy nie mają nic do powiedzenia w zakresie prawdy, dobra i piękna wywołują skandale, aby poprzez obrażanie uczuć wierzących zwrócić na siebie uwagę.
W tym kontekście nie jest łatwo mówić o św. Tomaszu z Akwinu, który cenił doczesność jedynie jako miejsce pielgrzymowania do Boga.
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!