„Genialny Szpot” – jak zwano go w środowisku peerelowskiej opozycji, a później w szerokich kręgach Solidarności – zawsze tak wyczulony na powiewy Historii i bezbłędnie wyczuwający sytuację polityczną, oto zza grobu raz jeszcze daje o sobie znać jako swoisty barometr czasu, jako szyderczy, ale i pełen goryczy Stańczyk... Zachęcamy do lektury książki „Bo mnie stać na blagę. Zebrane utwory satyryczne” Janusza Szpotańskiego w opracowaniu Antoniego Libery, wydanej przez Państwowy Instytut Wydawniczy.
Oto kompletne – „pomnikowe” – wydanie utworów satyrycznych Janusza Szpotańskiego (1929–2001). Piszę „pomnikowe”, bo mimo rozmaitych wydań w przeszłości, żadne nie było tak okazałe i wyczerpujące.
Co ważne, „Bo mnie stać na blagę…” ukazuje się w PIW-e, z którym Szpotański był związany jako redaktor w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku, i w którym (z kilkuletnim poślizgiem) zadebiutował jako krytyk literacki opracowaniem pism Karola Irzykowskiego. Co ważniejsze jednak, komplet utworów satyrycznych Szpota ukazuje się w szczególnej chwili historycznej. Na Ukrainie toczy się okrutna wojna, rozpętana przez barbarzyńską Rosję, a na Zachodzie – szaleńcza wojna kultur, osłabiająca europejskiego ducha. Oba zjawiska zostały proroczo – wręcz kasandrycznie – przepowiedziane przez Autora w „Carycy i zwierciadle” oraz w „Bani w Paryżu”. „Genialny Szpot” – jak zwano go w środowisku peerelowskiej opozycji, a później w szerokich kręgach Solidarności – zawsze tak wyczulony na powiewy Historii i bezbłędnie wyczuwający sytuację polityczną, oto zza grobu raz jeszcze daje o sobie znać jako swoisty barometr czasu, jako szyderczy, ale i pełen goryczy Stańczyk.
Antoni Libera
Wydawca: Państwowy Instytut Wydawniczy
Data premiery: 2023-05-26
Liczba stron: 504 w oprawie twardej
ISBN: 978-83-8196-604-7
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!