(Dz 16,11-15)
Odbiwszy od lądu w Troadzie popłynęliśmy wprost do Samotraki, a następnego dnia do Neapolu, a stąd do Filippi, głównego miasta tej części Macedonii, które jest [rzymską] kolonią. W tym mieście spędziliśmy kilka dni. W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie - jak sądziliśmy - było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły. Przysłuchiwała się nam też pewna "bojąca się Boga" kobieta z miasta Tiatyry imieniem Lidia, która sprzedawała purpurę. Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła. Kiedy została ochrzczona razem ze swym domem, poprosiła nas: Jeżeli uważacie mnie za wierną Panu - powiedziała - to przyjdźcie do mego domu i zamieszkajcie w nim! I wymogła to na nas.
(Ps 149,1-6a.9b)
REFREN: Pan w ludzie swoim upodobał sobie
Śpiewajcie Panu pieśń nową;
głoście Jego chwałę w zgromadzeniu świętych.
Niech się Izrael cieszy swoim Stwórcą,
a synowie Syjonu radują się swym królem.
Niech imię Jego czczą tańcem,
niech grają Mu na bębnie i cytrze.
Bo Pan lud swój miłuje,
pokornych wieńczy zwycięstwem.
Niech się święci cieszą w chwale,
niech się weselą na łożach biesiadnych.
Chwała Boża niech będzie w ich ustach:
to jest chwałą wszystkich świętych Jego.
Komentarz
Dwa rodzaje prześladowań zapowiada Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii swoim uczniom. Po pierwsze, "wyłączą was z synagogi". Innymi słowy, wyrzucą was z waszych naturalnych środowisk, wykluczą z grona osób zasługujących na szacunek, napiętnują jako zadżumionych. Również dzisiaj, jeśli muzułmanin uwierzy w Chrystusa i przyjmie chrzest, nieraz grozi mu śmierć. W Indiach, przyjęcie chrześcijaństwa przez członka wspólnoty hinduskiej powoduje wykluczenie z rodu oraz pozbawienie prawa do spadku.
W naszej wydawałoby się liberalnej Europie, chrześcijanin, który nie uznaje laickich dogmatów, że rozwód jest najprostszą drogą rozwiązania konfliktów małżeńskich albo czy aborcja, czy eutanazja nie mają nic wspólnego z zabójstwem, wystawia się na szyderstwo i napiętnowanie mianem fanatyka.
Przedziwnie prawdziwe są również słowa, jakie Pan Jezus wypowiedział na temat drugiego rodzaju prześladowań skierowanych przeciwko Jego uczniom: "nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu". W tylu już państwach i w tylu systemach prześladowano chrześcijan i zawsze uważano to za czyn sprawiedliwości. W cesarstwie rzymskim oficjalnie nazywano chrześcijan wrogami rodzaju ludzkiego, a prześladowano ich, bo lękano się, że odmawiając składania ofiar bogom uznanym przez państwo, ściągają gniew tych bogów.
Przypatrzmy się jednak tylko naszemu mijającemu XX wiekowi, w którym zabito i prześladowano miliony chrześcijan. Wszystkie prześladowania były głoszone i realizowane w imię sprawiedliwości. W Związku Radzieckim, w przedwojennym Meksyku czy w czerwonej Hiszpanii zabijano chrześcijan w imię boga, którego nazwano rewolucją i postępem. W Niemczech hitlerowskich zabijano uczniów Chrystusa w imię boga o nazwie tysiącletnia rzesza. W komunistycznych Chinach - w imię boga o nazwie "precz z cudzoziemszczyzną".
Kto nie wypiera się Pana Jezusa nawet w obliczu prześladowań, daje w ten sposób o Nim świadectwo, że trwać przy Nim jest czymś ważniejszym niż największa nawet wartość doczesna.
Nie zapominajmy jednak o tym, że Pan Jezus powiedział nam nie tylko te słowa: "Jeżeli Mnie prześladowali, to i was prześladować będą". On od razu dodał: "Jeżeli Moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać".
o. Jacek Salij
Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!