Resume 2017 [TPCT nr 91/92]

Wielkimi krokami zbliżamy się do Nowego Roku, nawet więcej! znajdujemy się u jego progu. Czas zatem zapukać spokojnie do przedpokoju zwanego „podsumowania”. Warto przed wejściem w kolejne dwanaście miesięcy drugiej dekady XXI wieku, spojrzeć nieco przeciągłym wzrokiem na to, co zostawił nam po sobie rok 2017. A przecież można odnieść wrażenie, że był on cokolwiek tyle obfity, co niejednorodny – zarówno politycznie, jak kulturalnie i społecznie. Co zatem zostawia nam w spadku?

Na „łamach” naszego pisma staraliśmy się odnotowywać najważniejsze zmiany, które towarzyszyły nam w tym czasie. Przyglądaliśmy się ważnym rocznicom, które rysowały nam polski krajobraz kulturalny. I tak oto czytaliśmy wspólnie Bolesława Prusa, broniliśmy wielkości razem z Brunonem Schulzem, śledziliśmy (o)powieści historyczne Józefa Ignacego Kraszewskiego, w osobie Kościuszkiprzyglądaliśmy się ostatniemu pokoleniu I RP, które dzieliło się doświadczeniem polskiego republikanizmu za Oceanem, przyglądaliśmy się chadzającemu własnymi ścieżkami Bolesławowi Leśmianowi, podążaliśmy za myślą Leszka Kołakowskiego,  by kończyć rok wraz z Josephem Conradem. A przecież te dwanaście miesięcy to także ważne rocznice wydarzeń, które zostawiły trwały ślad w historii – na 500. rocznicę Reformacji, przyglądaliśmy się kształtowaniu się polskiego etosu tolerancji i polityczności, na stulecie rewolucji październikowej spojrzeliśmy oczami jej rówieśników, jak i z perspektywy dzisiejszej Rosji i Polski, a także byliśmy na drugim biegunie starając się rozpoznać teologię polityczną objawień w Fatimie w ich setną rocznicę.

Nie da się jednak pominąć wydarzeń, które szarpnęły naszą współczesnością – a jest co odnotowywać! Śledziliśmy koreański szantaż, który rozgrzewa głowy strategów geopolityki, obserwowaliśmy zachowania Turcji, która próbuje odgrywać poważną rolę międzynarodową nie tylko na regionalnym podwórku. Francuski wybór, który wyniósł Macrona do władzy, obok niemieckich wyborów, które stały się dla nas pretekstem do szukania przez nas formy polityczności u zachodniego sąsiada, a także pod lupę wzięliśmy separatystyczne ruchy Katalonii i innych regionów. Podobnie jak wizyta Trumpa, w której rozrysował nową mapę kierunków komunikacji z Europą – były one gorącymi politycznymi tematami, które nie umknęły naszej uwadze, podobnie jak powrót polityczności w Polsce za sprawą gorącej debaty o sądach.

W tym specjalnym, podwójnym numerze znajdą Państwo wybór spraw, tematów i zagadnień, na które zwrócili uwagę Autorzy tworzący „Teologię Polityczna Co Tydzień”. Dokonali oni własnego wyboru w różnych kategoriach, z których był utkany rok 2017. Co wynika z tego obrazu? Co nam zostawia ten bezpowrotnie odchodzący rok? O tym wszystkim przeczytacie Państwo w naszym „Résumé 2017”.

Jan Czerniecki
Redaktor Naczelny