Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Premiera nowego rocznika Teologii Politycznej pt. „1050” [ZDJĘCIA i FILM]

Premiera nowego rocznika Teologii Politycznej pt. „1050” [ZDJĘCIA i FILM]

Warszawskie spotkanie wokół nowego rocznika Teologii Politycznej odbyło się w podziemiach Kościoła Akademickiego Św. Anny

Spotkanie rozpoczął prowadzący dyskusję Dariusz Karłowicz, twórca i redaktor naczelny Teologii Politycznej. Po przywitaniu zgromadzonej publiczności, a także zarysowaniu okoliczności powstania obecnego numeru rocznika, zwrócił się do gości – ks. prof. Jana Sochonia z UKSW, redaktora Wojciecha Stanisławskiego (obaj są wśród autorów nowego rocznika), a także przybyłego na spotkanie marszałka Marka Jurka, obecnie posła do Parlamentu Europejskiego.  

Pierwsze pytanie dotyczyło samych obchodów 1050-lecia chrztu Polski. „Czemu nie celebrujemy należycie tego jubileuszu” – zapytał Dariusz Karłowicz panelistów. Marek Jurek, odwołując się do przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy z posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, stwierdził, że bolączką współczesności jest przypisanie cywilizacji chrześcijańskiej antykwaryczności, podczas gdy w istocie ona jedyna może kształtować, formować człowieka i wspólnotę ludzką. Podkreślona przez marszałka formacyjna nieodzowność chrześcijaństwa powinna być szczególna podkreślana przy okazji tak doniosłego jubileuszu. – Postrzeganie tego dziedzictwa wyłącznie w kategoriach cywilizacyjnych, takich jak włączenie w świat Zachodu czy zapewnienie bezpieczeństwa politycznego, pozbawia wiary autentyczności – mówił Marek Jurek.

Wojciech Stanisławski, przemawiający jako drugi, podjął trudny wątek „naiwnego prowidencjalizmu”. Właśnie w owej pretensjonalności, która nierzadko towarzyszy mówieniu o eschatologicznej, bożej misji narodu, upatrywałby on zasadniczy problem w stosunku wobec tradycji polskiego Chrztu. – „Galeria Polaków” (zestawienie sylwetek świadków polskiego chrystianizmu), którą rocznik Teologii Politycznej zawiera, pozwala przedstawić – mówił Stanisławski – swoistość zbiorowego losu narodu polskiego bez poczucia wstydu. Jeog zdaniem, narracja splatająca się z głosów kolejnych autorów wskazuje na idiomatyczny fenomen polskości, który pozwalał w historii zarówno opierać się Rosji, walczyć z nią, jak i podejmować próby porozumienia.

– Idei „galerii Polaków” czy też ich „panteonu” – podjął ten wątek Karłowicz – towarzyszyło przekonanie, że „prawda przechodzi zawsze za pośrednictwem ludzi”. – Co więcej, w całej swojej uniwersalności realizuje się w konkretnej, historycznej rzeczywistości narodowej - dodawał. Następnie redaktor naczelny Teologii Politycznej zaakcentował, że postacie, których sylwetki zamieszczono w numerze, stanowią „miarę dla ich czasów, samemu jedocześnie wykraczając poza historię”.

Ksiądz profesor Jan Sochoń, zapytany o przyczynę trwałości polskiego chrześcijaństwa, wskazał tożsamość narodową, która pomimo licznych projektów ideologicznych (oświeceniowych czy później – komunistycznych), mogła zostać całkiem określona wyłącznie poprzez własne źródło – doświadczenie chrztu. – Historia polskiej polityczności nieodłącznie zatem wiązałaby się z religijnością chrześcijańską, katolicką. Tylko to połączenie ocalało polską suwerenność, jedność narodową w czasach utraty niepodległości – przekonywał ksiądz profesor.

Wypowiedź poprzednika uzupełnił Marek Jurek odniesieniem do konkretnego wzorca biblijnego. Marszałek wskazał na fragment z księgi Jozuego, gdzie ten starotestamentowy prorok wypowiada słowa „Ja i mój dom chcemy służyć Panu”. Przywołując to zdanie panelista wskazał, że nie utraciło ono nic ze swej aktualności. A zarazem, rozszerzając jego znaczenie z „Ja i mój dom” do formuły „Ja i mój naród”, wyliczył szereg cnót, które powinny fundować wspólnotę rodzinną, jak i narodową. Wśród nich wskazał m.in. na: troskę o innych, wyrozumiałość, współczucie, prawowierność. W wypowiedzi marszałka Jurka szczególnie podkreślona została nierozerwalność trzech podmiotów – rodziny, państwa i Kościoła. – To wyjątkowe połączenie powinno budzić wrażliwość także na przejawy religijności, do których coraz częściej dochodzi w odradzających się państwach europejskich – podkreślił eurodeputowany.

Wojciech Stanisławski, ponownie włączając się dyskusji, ujął charakter historii polskich przemian kulturowych za pomocą obrazowej metafory rzeki jako polskiej tradycji (zdobiącej notabene okładkę rocznika). Według redaktora „Rzeczpospolitej” i tygodnika „Plus Minus” wszelkie radykalne ugrupowania, pragnące w przeszłości zmienić tradycyjny polski nurt, wydostawały się prędzej czy później poza jego obręb, tworząc szybko wysychające starorzecze.

Dariusz Karłowicz, odnosząc się do obrazu historii Polski jako meandrującej rzeki, zwrócił uwagę na istotny mit sekularyzmu. – Zakłada on, że ze wzrostem dobrobytu, gaśnie religijność w społeczeństwie. Podstawowym problemem pozostaje jednak, że w cieniach niepamięci pozostaje wiedza o realiach procesu sekularyzacji – zwracał uwagę prowadzący dyskusję. I przypomniał, że dawnej religijności zostały przeciwstawione terror, rewolucja i monopolizacja polityki i gospodarki. – Tak scenariusz miał miejsce w wielu krajach naszego Kontynentu, lecz nie ziścił się w przypadku Polski – mówił Karłowicz. – Czy to owoc chrztu? – pytał redaktor naczelny Teologii Politycznej.

Na zakończenie Dariusz Karłowicz poprosił gości o wskazanie wybitnych postaci, których sylwetki nie znalazły się w obecnym wydaniu rocznika, a które w ramach debaty o 1050-letnim dziedzictwie chrześcijaństwa w Polsce należałoby w „galerii Polaków” uwzględnić. Paneliści wymienili nazwiska między innymi kardynała Stefana Wyszyńskiego, Stefana Żółkiewskiego, króla Jana III Sobieskiego, króla Kazimierza Jagiellończyka, Romualda Traugutta ,Tadeusza Kościuszki i Stefana Żeromskiego. Propozycje, choć nie wyczerpują „panteonu świadków polskiej tradycji chrześcijańskiej”, z pewnością wskazują na rozmaitość postaw, za sprawą których ujawnia się etos znajdujący swe źródło w nieprzebrzmiałym wydarzeniu obmycia narodu w wodach chrztu świętego.

Koniec dyskusji wyznaczyły podziękowania Dariusza Karłowicza, jakie skierował w stronę duszpasterzy stołecznego Kościoła Akademickiego Św. Anny, goszczących Teologię Polityczną i zgromadzoną publiczność w kościelnych murach, co przydało niedzielnemu spotkaniu wyjątkowego charakteru. Osobne słowa podziękowania zostały skierowane też do panelistów – ks. prof. Jana Sochonia, Marka Jurka i Wojciecha Stanisławskiego. A także do redaktora Tomasza Herbicha odpowiedzialnego za wydanie najnowszego numeru rocznika i wszystkich współpracowników i wolontariuszy tworzących dzieło Teologii Politycznej. Choć słowa podziękowania zakończyły spotkanie, ożywione dyskusje wciąż toczyły się w  kuluarach, tuż obok stoiska księgarni Teologii Politycznej, która jak zawsze podczas tego typu spotkań zaprezentowała swoją ofertę wydawniczą.

" target="_blank">TUTAJ - dzięki uprzejmości serwisu Blogpress - można obejrzeć zapis wideo ze spotkania.

Przeczytaj wstęp do "1050" autorstwa Dariusza Karłowicza i Marka A. Cichockiego

Kolejne spotkanie wokół nowego, 9. numeru rocznika Teologii Politycznej odbędą się w Krakowie, Ostrowi Mazowieckiej i Wrocławiu. Serdecznie na nie zapraszamy!

Relację opracował Jakub Pyda

Zdjęcia: Danuta Matloch



Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych numerów naszego tygodnika w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.