Dzisiaj, w poniedziałek 29 stycznia w redakcji Teologii Politycznej odbędzie się spotkanie z Krzysztofem Zanussim. O teologicznych wątkach w jego filmach, ludzkiej naturze oraz świadectwie wiary w świecie sztuki z wybitnym reżyserem rozmawiać będzie ceniony filmoznawca i krytyk – dr Mateusz Werner
Termin spotkania: 29 stycznia (poniedziałek)
Miejsce: redakcja Teologii Politycznej – Warszawa, ul. Koszykowa 24/7
Godzina 18:00
Wstęp wolny!
Wybitny reżyser od początku swej twórczości porusza kwestie i dylematy istotne dla chrześcijańskiego oglądu świata. Za książką ks. Marka Lisa zatytułowaną „Krzysztof Zanussi. Przewodnik teologiczny” można powiedzieć, że „Krzysztof Zanussi od pół wieku – gdy w Polsce tematyka religijna rzadko bywała obecna na ekranach – niejako w imieniu teologów (kaznodziejów, katechetów, spowiedników), w ciemnych salach kin przypomina widzom, że – jak w „Iluminacji” – trzeba spojrzeć w górę, że życie człowieka nie spełnia się w pogoni za sukcesem”.
W wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Teologia Polityczna Co Tydzień”, przygotowanym z okazji 50-lecia Studia Filmowego TOR, Krzysztof Zanussi mówił: „W nas wszystkich tkwi pragnienie, by żyć w jednym, koherentnym porządku, a nie pogodzić się z myślą, że to samo zjawisko jest i zwykłe, i nadprzyrodzone. Zaprzeczenie porządkowi nadprzyrodzonemu jest samoograniczeniem, wykastrowaniem, zubożeniem człowieka. Nasza cywilizacja chce sobie na to pozwolić. Niepotrzebnie, bo nie wyjdzie na tym dobrze”
W tej samej rozmowie pytany o budującą rolę sztuki odpowiadał: „Powinna chociaż rozwijać w człowieku tęsknotę za pięknem, wszelkim. Najbardziej w postępowaniu. Samo piękno nigdy nie jest satysfakcjonujące, bo nigdy nie jest dla nas dostateczne ani doskonałe, nawet w wypadku Venus z Milo czy Bacha. Natura człowieka jest skażona, a my nie jesteśmy rajscy. Świat nas dzisiaj łudzi, że raj jest na tej ziemi, a jego tu nie ma i nie będzie”.
Zapraszamy na spotkanie!
Zachęcamy do lektury wywiadu z Krzysztofem Zanussim oraz numeru TPCT zatytułowanego: Kultura na polskim TOR-ze.