Planned Parenthood przeznaczyło 45 milionów dolarów, by w przyszłym roku zasponsorować proaborcyjne kampanie wyborcze. Czy to brzmi jak organizacja non-profit? Jak powiedział to kiedyś były szef Abby Johnson „non-profit to status podatkowy, nie model biznesowy” – opowiada Cary Solomon, twórca filmu „Nieplanowane” w wywiadzie udzielonym „Teologii Politycznej Co Tydzień”.
Karol Grabias (Teologia Polityczna): Film „Nieplanowane” stawia pod pręgierzem formy działania środowisk proaborcyjnych. Jednym z zarzutów, które stawia organizacji Planned Parenthood jest to, że pod płaszczem promowania świadomego rodzicielstwa, dąży do zwiększania swoich dochodów przez coraz większą liczbę aborcji.
Cary Solomon (twórca filmu „Nieplanowane”): Najprościej mówiąc: chirurg aborcyjny jest w stanie wygenerować 30-40 tysięcy dolarów przychodu dla kliniki w ciągu jednego sobotniego ranka i popołudnia. Aborcje niechirurgiczne, czyli chemiczne są jeszcze bardziej opłacalne, zwłaszcza że kosztują pacjenta tyle samo, ale nie potrzeba do nich chirurga. Dodajmy, że Rząd Stanów Zjednoczonych wspiera Planned Parenthood kwotą 1.5 miliona dolarów każdego dnia w roku. Planned Parenthood przeznaczyło 45 milionów dolarów, by w przyszłym roku zasponsorować proaborcyjne kampanie wyborcze. Czy to brzmi jak organizacja non-profit? Jak powiedział to kiedyś były szef Abby Johnson, „non-profit to status podatkowy, nie model biznesowy”.
Bez wsparcia ludzi takich jak Ty, nie mógłbyś czytać tego artykułu.
Prosimy, kliknij tutaj i przekaż darowiznę w dowolnej wysokości.
W 2015 roku wyciekło video wskazujące, że Planned Parenthood zarabia na sprzedaży organów dzieci nienarodzonych. Jak ta sytuacja wpłynęła na publiczny wizerunek o organizacji? Co zostało udowodnione?
Udowodnione zostało, że Planned Parenthood jest skłonne sięgnąć po każde środki, by wyciszyć negatywne opinie na swój temat. David Daleiden, człowiek, który wykonał te filmy ukrytą kamerą, jest teraz sądzony w 15 sprawach… i może być wysłany do więzienia na wiele lat. A sędzia prowadzący sprawę, który przyznaje się do swoich sympatii pro-choice, zakazał wyświetlania tych filmów na sali sądowej. Jednak parę dni temu, jedna doktor przekazała swoje zeznanie w formie filmów – zmuszając sędziego, by chociaż pięć minut nagrań zostało puszczone – a członków ławy przysięgłych widziano ze łzami w oczach. Więc… Planned Parenthood desperacko próbuje zachować dobrą twarz w społeczeństwie, ale powoli traci grunt pod nogami.
Jak wyglądają statystyki aborcyjne w USA na ten moment? Jakie powody najczęściej nakłaniają kobiety do wykonania aborcji?
Na ten moment w Stanach Zjednoczonych wykonuje się około 900 000 aborcji rocznie. To już ponad sześćdziesiąt milionów aborcji od czasu precedensowej decyzji Sądu najwyższego z lat 70. (nazywanej sprawą Roe i Wade’a), która uznała legalność prawa do przerwania ciąży. Jednak wbrew dyskursowi o wzmocnieniu pozycji kobiet, ponad 50% z tych, które decydują się na aborcję, czuje się do niej zmuszonymi przez presję otoczenia. Najczęściej sprawia to niechęć ich mężczyzn do zaopiekowania się dzieckiem.
W Stanach Zjednoczonych zachodzą pewne zmiany dotyczące prawa aborcyjnego. Czy coś faktycznie się zmienia? Jak duży wpływ na to ma Pański film?
Cóż, niektóre stany – jak Georgia i Alabama – ograniczają swoje prawa aborcyjne, nie zezwalają na to, jeśli bije serce dziecka. Inne stany, jak Nowy York and Illinois, pozwalają na nią aż do momentu urodzenia. Z tego wynika, że obecnie istniejący, już i tak bardzo głęboki podział społeczeństwa w Stanach Zjednoczonych, staje się jeszcze głębszy… idziemy w stronę kryzysu konstytucyjnego, którego potencjalny końcowy rezultat jeszcze nie jest znany. Proszę zapamiętać, tutaj, w Stanach Zjednoczonych, aborcja nie jest oparta o spisane prawo pozytywne. Wszystko opiera się na precedensie, a to dość łatwo odwrócić.
Rozmawiał Karol Grabias
Tłumaczył Jan Możdżyński