W końcu roku zabraknie środków na wydawanie jedynego polskiego dziennika na Wchodzie
W końcu roku zabraknie środków na wydawanie jedynego polskiego dziennika na Wchodzie
Dramatyczny komunikat redakcji Kuriera Wileńskiego zrobił na mnie piorunujące wrażenie:
Szanowni Czytelnicy, jak już informowaliśmy wcześniej, Senat RP oraz Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” dokonały znaczących cięć dotacji przydzielanej „Kurierowi Wileńskiemu”. Ta decyzja spowodowała, że w końcu tego roku zabraknie środków na wydawanie naszego dziennika i będziemy musieli zamknąć gazetę.
Przecież nie tak dawno temu premier RP prowadził na Kowno, by ulżyć niedoli naszych rodaków na Litwie, a minister Sikorski prężył pierś obniżając rangę delegacji polskiej na uroczystości ataku na wieżę telewizyjną w Wilnie… Wszyscy chcieli pomagać, mówię rzecz jasna o politykach, bo mainstream próbował przedstawić naszych rodaków na Wileńszczyźnie raczej jako bandę dzikusów (dokument w TVN24). Dziś, jakby w sukurs środków przekazu naszpikowanych klonami Marii Wiernikowskiej, przychodzą politycy… Prawda nie ci sami, ale z tej samej formacji politycznej.
Cytując stenogramy umieszczone na oficjalnej stronie Senatu RP, Senator Łukasz Abgarowicz [PO] stwierdził:
Pani Senator, ja uważam, że „Kurier Wileński” również wytrzyma zmniejszenie o 27 tysięcy zł, jeśli idzie o działalność bieżącą. Proszę mi uwierzyć.
Co odpowiedziała mu Pani Senator- nie wiem. Wiem za to, że zanotowano w stenogramie także wypowiedź „poza mikrofonem”:
Senator Abgarowicz mówi, że dadzą radę. Kupią tańszy papier, cieńszy.
Redakcja Kuriera jest jednak chyba innego zdania…
Piotr A. Maciążek