Przyjąwszy jako podstawę swych rozważań stosowaną powszechnie w pierwszej połowie XIX w. koncepcję, zgodnie z którą plemiona i wyrosłe z nich narody tworzyły naturalne wspólnoty, których fundamentem była bliskość ich natury, Joachim Lelewel uznał, że tę samą naturę społeczną posiadały plemiona słowiańskie i bałtyckie, a więc mieszkańcy przyszłej Polski, Rusi i Litwy – pisze Katarzyna Błachowska w „Teologii Politycznej Co Tydzień”: „Lelewel. Opcja republikańska”.
„Nie było w Polsce ani przed, ani po Lelewelu, historyka o tak rozległej skali zainteresowań i dokonań badawczych” podkreśla współczesny wybitny znawca zagadnienia Andrzej Wierzbicki. Swą aktywność naukową Joachim Lelewel (1786–1861) zainicjował u progu drugiej dekady XIX w. – kilkanaście lat po trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej (1795) – by przez kolejnych lat pięćdziesiąt kształtować polską naukę historyczną na badawczym i intelektualnym poziomie zapewniającym jej miejsce wśród europejskich nauk historycznych rozwijających się pod opieką własnych państw. Osiągnięcia tego nie można przecenić, gdyż w wieku XIX – „wieku historii” – formułowane przez historyków objaśnienia i interpretacje zjawisk i problemów z przeszłości stanowiły kluczowy element kształtowania tożsamości społeczeństw, ich wyobrażenia o sobie samych, a nierzadko zyskiwały rangę argumentów legitymizujących działania monarchów i rządów.
Zmiany na politycznej mapie Europy Środkowo-Wschodniej, które nastąpiły u schyłku XVIII – rozbiory Rzeczypospolitej (1772, 1793, 1795) i na początku wieku XIX – Kongres Wiedeński (1815), spowodowały, że kwestią kluczową zarówno dla historyków reprezentujących państwa zaborcze, jak i reprezentujących tradycję Rzeczypospolitej stało się objaśnienie przyczyn jej upadku, a więc także jej drogi dziejowej. Pierwszym reprezentantem tradycji Rzeczypospolitej, który podjął to wyzwanie był Joachim Lelewel, a przedstawione przez niego objaśnienie zostało powszechnie przyjęte przez polskich historyków kolejnych pokoleń – aż do uformowania się w latach 70. XIX w. tzw. szkoły krakowskiej – oraz polskie społeczeństwo. Zasadnicze tezy swego objaśnienia Lelewel przedstawił już w 1820 r. w przygotowanym do wygłoszenia na Uniwersytecie Wileńskim, a opublikowanym w 1831 r. wykładzie Historyczna paralela Hiszpanii z Polską w XVI, XVII, XVIII wieku. Zastosowawszy w swych rozważaniach metodę porównawczą przeprowadził dowód twierdzenia, że – mimo głębokiego kryzysu, w jakim Rzeczpospolita znalazła się w drugiej połowie XVII i w XVIII w. – rzeczywistą przyczyną jej upadku była ekspansywna polityka jej silnych i zaborczych sąsiadów. Twierdzenie to, a także zaprezentowane w wykładzie objaśnienie genezy i istoty Rzeczypospolitej pozostało podstawą refleksji Joachima Lelewela prezentowanej przezeń w licznych dziełach, które opublikował przez kolejnych czterdzieści lat swej pracy naukowej, od 1832 r. prowadzonej na emigracji, na którą zmuszony był się udać po upadku powstania listopadowego.
„Nie było w Polsce ani przed, ani po Lelewelu, historyka o tak rozległej skali zainteresowań i dokonań badawczych” podkreśla współczesny wybitny znawca zagadnienia Andrzej Wierzbicki
Refleksji tej istotny wątek stanowiło objaśnienie relacji łączących na przestrzeni wieków Polskę, Litwę i Ruś, która stanowiła przytłaczającą część Wielkiego Księstwa Litewskiego (obszary Białorusi i Ukrainy) oraz jedną z trzech, obok Wielkopolski i Małopolski, wielkich prowincji Korony Królestwa Polskiego – Ruś Czerwoną. Fundamentalne założenia Joachim Lelewel sformułował w Paraleli Hiszpanii z Polską, szerzej rzecz przedstawił w wykładach historii powszechnej, które prowadził w latach 1822–1824 na Uniwersytecie Wileńskim, by ostatecznie w sposób wyczerpujący przedstawić zagadnienie w roku 1839 na kartach syntezy Dzieje Litwy i Rusi aż do unii z Polską w Lublinie 1569 zawartej. Zasadnicze tezy ujęcia Lelewela legły u podstaw nurtu myśli historycznej, który określić należy mianem „polskiej szkoły badań nad dziejami Rusi”, stały się one bowiem punktem odniesienia dla polskich historyków i intelektualistów kolejnych pokoleń, którzy zagadnieniem ziem ruskich się zajmowali.
Przyjąwszy jako podstawę swych rozważań stosowaną powszechnie w pierwszej połowie XIX w. koncepcję, zgodnie z którą plemiona i wyrosłe z nich narody tworzyły naturalne wspólnoty, których fundamentem była bliskość ich natury, Joachim Lelewel uznał, że tę samą naturę społeczną posiadały plemiona słowiańskie i bałtyckie, a więc mieszkańcy przyszłej Polski, Rusi i Litwy. Naturę ich cechowało umiłowanie wolności oraz egalitaryzm, więc ustrojem dla nich naturalnym była demokracja. Lelewel stworzył nawet polski odpowiednik tego terminu – gminowładztwo (gmin – lud, władztwo – władza), podkreślając tym samym, że nie był to ustrój zapożyczony. Od X do XIV w. w Lechii, na Rusi, a także na Litwie ów naturalny ustrój był zastępowany samowładztwem, bądź władzą możnych. W XIV w. w Polsce przywrócone zostało gminowładztwo I choć ograniczone do stanu rycerskiego (szlacheckiego) pozostawało ustrojem najbardziej odpowiadającym naturze mieszkańców Polski, Rusi i Litwy, stąd ciążenie tych ostatnich ku Polsce, następstwem którego było uformowanie monarchii Jagiellonów. Przyjęcie przez państwa jagiellońskie polskich rozwiązań ustrojowych było, w ujęciu Lelewela, ukoronowaniem procesu powrotu Słowian i Bałtów do naturalnej dla nich formy organizacji społeczeństwa – gminowładztwa. I choć nie było ono identyczne z pierwowzorem, to zachowało ideę stanowiąca o jego istocie, ideę „republiki wolnych i równych obywateli”. Jej kontynuacją była powstała w 1569 r. Rzeczpospolita, w której nastąpiło trwałe zjednoczenie narodów kręgu słowiańsko-bałtyckiego. Z kręgu tego Lelewel wykluczył Moskwę, której kolebkę stanowiły – skolonizowane przez Słowian – ziemie plemion fińskich nad górną Wołgą, a której ustrój ukształtował się w pod jarzmem Mongołów na wzór i podobieństwo rozwiązań przez nich przyjętych. Był to caryzm – agresywna, wschodnia despotia, stanowiąca śmiertelne zagrożenie dla ludów kręgu słowiańsko-bałtyckiego, połączonych od XIV w. w monarchii Jagiellonów, a od XVI w Rzeczypospolitej.
Przyjęcie przez państwa jagiellońskie polskich rozwiązań ustrojowych było, w ujęciu Lelewela, ukoronowaniem procesu powrotu Słowian i Bałtów do naturalnej dla nich formy organizacji społeczeństwa – gminowładztwa
Po powstaniu listopadowym, którego rozprzestrzenienie się na Litwę, Białoruś i część Ukrainy dobitnie dowiodło trwałości tradycji Rzeczypospolitej, której istotę Joachim Lelewel objaśnił już w latach 20. XIX w., w Petersburgu w pełni zdano sobie sprawę, że problemu nie rozwiążą jedynie represje – choć tych oczywiście nie zaniedbywano – lecz konieczne jest wytworzenie emocjonalnego związku mieszkańców dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego i południowo-wschodnich województw Korony z państwem rosyjskim. Cel ten mógł zostać osiągnięty jedynie przez zmianę historycznej pamięci mieszkańców. Przede wszystkim konieczna była zmiana ich archetypu wroga i wrogiego państwa – Moskala definitywnie musiał zastąpić Lach, a państwo moskiewskie–Rosję – Rzeczpospolita. Narzędziem stała się ideologia państwowa ogłoszona przez ministra oświaty hr. Siergieja Uwarowa w 1833 r., której założenia zawarte zostały w tzw. trójjedynej formule – prawosławie, samodzierżawie, narodowość. Kluczowy element działań rosyjskich władz na rzecz zmiany pamięci historycznej, a co za tym idzie tożsamości mieszkańców Białorusi, Ukrainy i Litwy była nowa opowieść o ich dziejach. Sformułowali ją Michaił Pogodin i Nikołaj Ustriałow, wprowadzając koncepcję „świata ruskiego” – wspólnoty, która ukształtowała się w IX–XII w. na obszarach rządzonych przez Rurykowiczów, a więc od Nowogrodu Wielkiego i Kijowa po obszary nad górną Wołgą, kolebkę państwa moskiewskiego oraz koncepcję zgodnie w XIV w. na obszarze „świata ruskiego” uformowały się dwa równorzędne państwa ruskie. Wielkie Księstwo Moskiewskie, jednoczące świata tego część wschodnią i Wielkie Księstwo Litewskie jednoczące jego część zachodnią. W koncepcji tej Polska była państwem „światu ruskiemu” obcym, była też państwem słabym. Polacy więc podstępem zmusili państwo zachodnioruskie, tj. Wielkie Księstwo Litewskie do zawarcia związku z Polską, by zapewnić jej bezpieczeństwo i dobrobyt. Dla państwa zachodnioruskiego związek ten oznaczał jarzmo – jak twierdził Nikołaj Ustriałow: „w swoich następstwach bardziej katastrofalne niż tatarskie, bo: Tatarzy burzyli ruskie miasta, mordowali lud, książęta, ściągali ciężką daninę, ale nie ruszali wiary, ani języka, ani zwyczajów. Polacy, zniewoliwszy Zachodnią Ruś nie orężem, a polityką, nie mogli srożyć się jak Mongołowie; za to wprowadzili do Księstwa Litewskiego swój sposób sprawowania rządów, cudaczną mieszankę anarchii i despotyzmu, wstrząsnęli tam wiarą, przepędzali język i pozbawiając mieszkańców Zachodniej Rusi tego, co było świątynią przodków, co ceni każdy naród, oddawali ich na ofiarę Żydom i Tatarom”. Ratunek dla tzw. Rusi Zachodniej przyszedł po wiekach z tzw. Rusi Wschodniej, gdzie ruska państwowość i narodowość rozwinęły się i okrzepły. Ostatecznie wschodnioruskie państwo doprowadziło do zjednoczenia „świata ruskiego”, a przy tej okazji przestała istnieć sama Polska.
Tak oto u schyłku lat 30. XIX w. sformułowane zostały wykluczające się – „polskie” i „rosyjskie” – objaśnienie dziejów Litwy, Białorusi i Ukrainy oraz roli w nich Polski i Moskwy (Rosji). Przy czym formułując w 1839 r. na kartach syntezy Dzieje Litwy i Rusi swój wykład zagadnienia Joachim Lelewel w istocie zareagował na rozpoczęcie przez Nikołaja Ustriałowa publikacji „oficjalnego wykładu rosyjskiego” na kartach syntezy Historia rosyjska, której pierwszy z pięciu tomów ukazał się w 1837 r. w Petersburgu, a w 1838 r. wydana została w Warszawie jej skrócona dwutomowa wersja, zaś sama interpretacja stała jedyną obowiązująca na rosyjskich uniwersytetach i w szkołach średnich. Była to interpretacja legitymizująca udział Rosji w rozbiorach Rzeczypospolitej. Rzeczypospolitej istnienie, czy szerzej – istnienie trwającego czterysta lat związku Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego – legitymizowała natomiast interpretacja Joachima Lelewela. Fundamentalna dla niej teza o genetycznej odrębności Rusi i Moskwy legła u podstaw „polskiej szkoły badań nad dziejami Rusi”. Przyjął ją Adam Mickiewicz w swych wykładach, które prowadził w Collège de France w latach 1840–1844. Przyjmowali też najznaczniejsi polscy historycy XIX i pierwszej połowy XX w. Przyjmowali, chociaż na Lelewela się nie powołując, historycy ukraińscy, tacy jak Nikołaj Kostomarow (1817-1885), czy nawet Mychajło Hruszewski (1866-1934).Szkoła ta przestała istnieć po II wojnie światowej, gdy władze w Polsce przejęli komuniści z moskiewskiego nadania. Jej ostatnim przedstawicielem był Henryk Paszkiewicz (1897–1979). Autor, napisanej na emigracji w Wielkiej Brytanii naukowej trylogii będącej zwieńczeniem osiągnięć „polskiej szkoły badań nad dziejami Rusi” – The Origin of Russia (Londyn 1954), The Making of the Russian Nation (Londyn 1963), The Rise of Moscow’s Power (tekst niepełny, wydany pośmiertnie, Nowy Jork 1983).
Katarzyna Błachowska