Utrzymywanie otwartego i demokratycznego społeczeństwa przestrzegającego zasad prawa jest najlepszą drogą do zapewnienia soft power Polski – mówi Joseph S. Nye specjalnie dla „Teologii Politycznej Co Tydzień”: Polska soft power.
Marcin Pasierbski (Teologia Polityczna): Ranking firmy Portland Communications z 2016 roku, zatytułowany „Soft power 30” sklasyfikował Polskę na 23 miejscu pod względem jej soft power. Czy uważa Pan, że da się z dużą dokładnością zmierzyć potencjał soft power poszczególnych krajów?
Joseph Samuel Nye, amerykański politolog, który pojęcie soft power wprowadził do stosunków międzynarodowych: Na ile na tego typu klasyfikacjach można polegać? Nie ma wskaźnika idealnego i zawsze będziemy mieli w nich do czynienia z pewną dozą arbitralności. Biorąc powyższe pod uwagę, myślę, że klasyfikacja Portland „Soft Power 30” jest całkiem dobrą aproksymacją.
Czy sądzi Pan, że rola soft power w polityce międzynarodowej wzrośnie, utrzyma się na obecnym poziomie, czy może jej waga zmaleje?
Oba czynniki w polityce globalnej są ważne – zarówno hard power jak i soft power. Ich waga zmienia się w zależności od kontekstu sytuacyjnego. Ogólnie rzecz ujmując, w wieku informacyjnym w jakim żyjemy, spodziewać się można wzrostu znaczenia soft power.
Czy takie wydarzenia jak na przykład Brexit mają znaczący wpływ na soft power kraju, którego dotyczą, w tym wypadku Wielkiej Brytanii?
Sądzę, że Brexit szkodzi soft power Wielkiej Brytanii.
Chciałbym zapytać o Polskę. Jakie są Pańskim zdaniem mocne strony polskiej soft power?
Utrzymywanie otwartego i demokratycznego społeczeństwa przestrzegającego zasad prawa jest najlepszą drogą do zapewnienia soft power Polski.
Rozmawiał Marcin Pasierbski