Cztery lata zapomnianej wojny

Konflikt wewnętrzny w Syrii wkracza właśnie w piąty rok konfliktu. Jak dotąd, walki pochłonęły już 200 tysięcy ofiar i zmusiły do opuszczenia swoich domów ponad 10 milionów obywateli.

Konflikt wewnętrzny w Syrii wkracza właśnie w piąty rok konfliktu. Jak dotąd, walki pochłonęły już 200 tysięcy ofiar i zmusiły do opuszczenia swoich domów ponad 10 milionów obywateli. Nie mniej przygnębiający jest jednak brak zainteresowania świata zachodniego, który robi niewiele by pomóc poszkodowanymn Syryjczykom. Jedyną możliwością pomocy pozostają organizacje humanitarne, których skuteczność uzależniona jest od wsparcia społeczeństwa.

W liczącej 23 miliony mieszkańców Syrii walki dotknęły już zdecydowaną większość społeczeństwa. Według szacunków ONZ, blisko połowa Syryjczyków musiała uchodzić ze swojego miejsca zamieszkania, z czego ponad 3 miliony opuściły granice kraju. Do wielu osób nie dociera żadna zewnętrzna pomoc, a w obliczu zapasci gospodarczej i zniszczeń wojennych często nie są w stanie zaspokoić nawet najbardziej podstawowych potrzeb.

Z danych opisujących sytuację w Syrii wyłania się przykry obraz upadłego kraju. Niestety informacje te zbyt rzadko docierają do zachodnich przekazów medialnych, a nawet do organizacji międzynarodowych mogących mieć wpływ na sytuację na świecie. Od 2011 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ nie wdrożyła żadnej rezulucji dotyczącej konfliktu. Tymczasem z każdym rokiem spór nie tylko nie zbliża się ku końcowi, ale wyraźnie narasta. Bunt zbrojnej opozycji przeciwko reżimowi Baszszara al-Asada już dawno przestał być jedyną osią sporu. Poszczególne grupy bojowników niejednokrotnie dzieliły się i zmieniały strony konfliktu, co znacznie komplikowało i zaciemniało sytuację wewnętrzną. W ostatnim roku na tereny Syrii wkroczyło także tzw. Państwo Islamskie, które wyniosło okrucieństwo na jeszcze wyższy poziom. Z biegiem czasu coraz częściej pojawiają się przypadki brutalnego traktowania ludności cywilnej przez bojowników ze wszystkich stron konfliktu.

W najgorszym położeniu znajdują się uchodźcy, którzy mieszkając i tak na jednych z biedniejszych terenów na świecie, musieli porzucić swoje dobytki. Szacuje się, że w stanie dotkliwej biedy znajduje się już około trzech czwartych społeczeństwa. W obliczu braku interwencji zewnętrznych, mających na celu uporządkować sytuację w kraju, jedyną możliwością pomocy pozostaje wsparcie humanitarne. Polska Akcja Humanitarna jako jedna z niewielu organizacji dociera bezpośrednio do ludzi znajdujących się na terenach objętych walkami. Chcielibyśmy zwrócić uwagę na inijcatywę Polskiej Akcji Humanitarnej, która we współpracy ze Spotify stworzhyła pierwszy na świecie serwis, w którym słuchanie zapomnianych piosenek może pomóc tym, o któruych zapomniał świat. W serwisie znajduje się 4 miliony piosenek, których nikt nigdy nie usłyszał - to dokładnie tyle, ile dzieci w Syrii straciło dac hnad głową.

Wszystko co należy zrobić, to wejść na stronę www.listenforsyria.com lub z końcówką pl (po polsku) i za dowolną kwotę uzyskać dostęp do losowej piosenki z zerową liczbą odsłuchań. Wysłuchany utwór otrzyma nowe życie, a za zebrane w ten sposób fundusze Polska Akcja Humanitarna dostarczy mąkę do syryjskich piekarni. Żeby zaspokoić zapotrzebowanie na chleb dla 100 osób potrzeba 30 kg mąki wartej 25 zł. By przetransportować mąkę do Syrii konieczny jest zakup 25 ton. Dzięki temu współpracujące z PAH piekarnie są w stanie wyprodukować chleb, do którego dostęp przez miesiąc ma 75 000 osób.

Maciej Jesionkiewicz

Zachęcamy do odwiedzenia strony Polskiej Akcji Humanitarnej:http://www.pah.org.pl/