Antonina Karpowicz-Zbińkowska: Giovanni Pierluigi da Palestrina, Missa Papae Marcelli

Styl palestrinowski to przede wszystkim utrwalenie hegemonii słodkich współbrzmień tercjowych, cała harmonia polega już w tym czasie na akordach tercjowych, Zachód odszedł już ostatecznie od pitagorejskich, „kwadratowych” współbrzmień kwartowo-kwintowych


Styl palestrinowski to przede wszystkim utrwalenie hegemonii słodkich współbrzmień tercjowych, cała harmonia polega już w tym czasie na akordach tercjowych, Zachód odszedł już ostatecznie od pitagorejskich, „kwadratowych” współbrzmień kwartowo-kwintowych

W ramach dalszego wspominania chwały i świetności muzyki kościelnej przedstawiam najsławniejszą chyba mszę autorstwa Givanniego Pierluigiego da Palestriny Missa Papae Marcelli (ok.1525-1594), głównego przedstawiciela tzw. szkoły rzymskiej.

Legenda mówi, że ojcowie soboru trydenckiego po usłyszeniu tej właśnie mszy, skomponowanej dla papieża Marcelina II, uznali i wskazali styl Palestriny za oficjalnie obowiązujący po wsze czasy styl polifonii Kościoła katolickiego. Msza ta więc stała się w pewnym sensie wzorcem wszystkich mszy, trydenckim ideałem muzyki polifonicznej.

Styl palestrinowski to przede wszystkim utrwalenie hegemonii słodkich współbrzmień tercjowych, cała harmonia polega już w tym czasie na akordach tercjowych, Zachód odszedł już ostatecznie od pitagorejskich, „kwadratowych” współbrzmień kwartowo-kwintowych. Poza tym styl ten cechuje łagodność i równowaga rysunku melodii, każdy skok musi być odpowiednio równoważony w linii melodycznej. Kolejną cechą tego stylu było unikanie chromatyki, melodie są pisane w skalach diatonicznych. Wreszcie  sztandarowym elementem stylu palestrinowskiego była deklamacyjność muzyki i podporządkowanie muzyki tekstowi (w przeciwieństwie do poprzednich generacji kompozytorów, którzy pisali muzykę niezwykle melizmatyczną, w której trudno było rozpoznać i usłyszeć poszczególne słowa, gdyż dla nich ważniejsza była matematyczna konstrukcja kompozycji). W ten sposób Kościół, w sporze pomiędzy dwoma frakcjami kompozytorów: pitagorejczyków i humanistów, stanął po stronie tych ostatnich.

Kwestią otwartą pozostaje, czy za decyzją o wskazaniu stylu palestrinowskiego stało wdarcie się światowości w gusta muzyczne ówczesnych ludzi Kościoła (wszak brzmienie kwartowo-kwintowe, wywodzące się przecież z pitagorejskiej koncepcji muzyki, a więc pierwszeństwo idei przed zmysłowym brzmieniem, w tamtych czasach było już zupełnie archaiczne), czy może ten wybór podyktowany był wpływem muzycznej koncepcji Lutra, dla którego muzyka była przede wszystkim nośnikiem słowa.

Oto świetne wykonanie Missa Papae Marcelli zespołu The Tallis Scholars pod dyrekcją Petera Phillipsa.

Antonina Karpowicz-Zbińskowska

PROO NIW belka teksty75