Antonina Karpowicz-Zbińkowska: Dietrich Buxtehude, 6 Cantatas

To chyba najlepsza interpretacja muzyki północnoniemieckiej szkoły kompozytorskiej, z jej chłodem, precyzją i wycyzelowaniem linii melodycznej. Wpisuje się też doskonale w postulat Lutra o muzyce jako nośniku słowa


To chyba najlepsza interpretacja muzyki północnoniemieckiej szkoły kompozytorskiej, z jej chłodem, precyzją i wycyzelowaniem linii melodycznej. Wpisuje się też doskonale w postulat Lutra o muzyce jako nośniku słowa

Po subiektywnym wykonaniu kantat Bacha przez Joshuę Rifkina, polecam tym razem zobiektywizowane wykonanie kantat Dietricha Buxtehudego (ok.1637-1707) przez połączone siły zespołów Ochestra Anima Eterna i Colegium Vocale pod dyrekcją Josa van Immerseela. W przypadku kantat Buxtehudego mamy odwrotną sytuację, wykonywanie jego utworów wokalno-instrumentalnych stało się modne już po ugruntowaniu się minimalistycznego stylu wykonawstwa muzyki dawnej. W związku z tym wśród współczesnych wykonań Buxtehudego na zespoły solistów, to właśnie wykonanie wyróżnia się powierzeniem partii chorału protestanckiego chórowi.

Jakkolwiek przepiękne jest np. nagranie tych samych kantat dokonane przez zespół Cantus Cölln pod dyrekcją Konrada Junghänela, to jednak muszę przyznać pierwszeństwo Immerseelowi, jego wykonanie dzięki zrezygnowaniu z maniery intymności i miękkości brzmienia (którą posiada wykonanie Junghänela) zyskało wyjątkową moc i patos. To jednak chyba najlepsza interpretacja muzyki północnoniemieckiej szkoły kompozytorskiej, z jej chłodem, precyzją i wycyzelowaniem linii melodycznej. Wpisuje się też doskonale w postulat Lutra o muzyce jako nośniku słowa.

Zwłaszcza w kantacie Herzlich lieb hab ich dich, o Herr, ascetyczny chorał w długich wartościach rytmicznych, zaśpiewany przez chór na tle orkiestry, potraktowany jest na zasadzie wyznania wiary.

Jednocześnie nie ma w tym wykonaniu Immerseela nic z ciężkości, proszę zwrócić uwagę np. na kantatę Jesu, meines Lebns Leben, która została ujęta w formę chaccony, a więc oparta została na stałym basie, co nadało jej mocno motoryczny charakter, albo na taneczny finał Alleluja z kantaty Der Herr ist mit mir.

Antonina Karpowicz-Zbińkowska