Ciprian de Rore, którego okrągłą rocznicę urodzin w tym roku obchodzimy, wywarł decydujący wpływ na styl muzyki weneckiej
Cipriano de Rore, którego okrągłą rocznicę urodzin w tym roku obchodzimy, wywarł decydujący wpływ na styl muzyki weneckiej - pisze dr Antonina Karpowicz-Zbińkowska w kolejnym felietonie z cyklu Perły Muzyki Dawnej
Płyta pt. Missa Praeter rerum seriem, nagrana przez zespół Huelgas Ensemble pod dyrekcją Paula van Nevela, zawiera oprócz tytułowej mszy także inne kompozycje Cipriana de Rore (1516-1565): francuskie chansons, a także łacińskie i włoskie motety, wszystkie zaś te drobne utwory napisane są w stylu madrygałowym.
Msza Praeter rerum seriem zachowuje chłodny, obiektywny styl polifonii wywodzący się od Josquina des Pres, jest to zresztą msza parodia, opierająca się na melodii motetu bożonarodzeniowego Josquina o tym samym tytule. De Rore, którego okrągłą rocznicę urodzin w tym roku obchodzimy, uczeń Willaerta, wywarł decydujący wpływ na styl muzyki weneckiej. Specjaliści dopatrują się w jego muzyce, także w tej mszy, zapowiedzi stylu Monteverdiego.
Nie jestem wielbicielką stylu madrygałowego, przy dłuższym słuchaniu staje się męczący swoim subiektywizmem i emocjonalizmem. Dlatego płyta ta, konfrontująca oba te style sprawia, że msza staje się tutaj źródłem autentycznego wytchnienia po madrygałowych uniesieniach.
Antonina Karpowicz-Zbińkowska