29 października 1924 roku we Lwowie przyszedł na świat Zbigniew Herbert. Poeta, którego wiersze z upływem lat nie tracą, lecz zyskują na wartości. Celebracją jego twórczości jest Warszawski Festiwal Herbertowski, na którego ostatnią część zapraszamy już jutro.
Jeden z najwybitniejszych poetów XX wieku debiutował w 1956 roku tomem „Struna światła”, którego publikacja opóźniała się z powodu trwania w sztuce oficjalnej doktryny socrealizmu, której Zbigniew Herbert był zdecydowanie przeciwny. Był wielkim miłośnikiem słowa poetyckiego, które pozostaje wierne rzeczywistości, a nie hołduje przemijającym tendencjom artystycznym. Można w tym dostrzec źródła jego pasji do podróży i poznawania europejskiej kultury, która od czasu pierwszego wyjazdu za granicę w 1957 roku stała się nieodłącznym elementem scenerii Herbertowskiej poezji i esejów.
Zmarł 28 lipca 1998 roku w wieku 73 lat. Z okazji 20. rocznicy śmierci poety Sejm ustanowił rok 2018 Rokiem Zbigniewa Herberta. Cytując treść uchwały, „w epoce kryzysu wartości i głębokiego zwątpienia Zbigniew Herbert zawsze stał po stronie zasad: w sztuce – kanonu piękna, hierarchii i rzemiosła, w życiu – kodeksów etycznych, jasno rozróżniających pojęcia dobra i zła. Był uosobieniem wierności – samemu sobie i słowu”.
Organizowany przez Teologię Polityczną i Filmotekę Narodową – Instytut Audiowizualny Warszawski Festiwal Herbertowski jest jednym z najważniejszych wydarzeń obchodów Roku Herbertowskiego. Już jutro przed nami ostatnie spotkanie w ramach Festiwalu – dyskusja zatytułowana „Herbert – (Re)integracja” z udziałem prof. Krzysztofa Koehlera, dr. Józefa Marii Ruszara oraz Antoniego Libery, a także projekcja filmu „Herbert. Fresk w kościele” w reż. Piotra Załuskiego. Serdecznie zapraszamy!